23.02.2018

#MAZURKIEWICZ: Zwycięstwo nad Kosowskim przybliży mnie do walki o pas federacji DSF!

Już 9 marca na gali DSF Kickboxing Challenge: Twierdza dojdzie do rewanżowej walki pomiędzy Marcinem Mazurkiewiczem (8-3) a Wojciechem Kosowskim (9-2-1). Zwycięzca wykona wielki krok w kierunku pojedynku o mistrzowski pas federacji w wadze do 77 kg.     W tej kategorii federacja nie ma jeszcze swojego czempiona!

Pas DSF w kategorii do 77 kg jest nieobsadzony. To ja chcę zostać pierwszym mistrzem federacji w tej wadze. Pracuję na to bardzo ciężko – przekonuje pewny siebie Mazurkiewicz. – Nie ma złej krwi między mną a rywalem. To sport, każdy chce wygrać. Stoczymy dobrą walkę, ale tym razem to ja będę górą. To będzie mój pierwszy pojedynek w tym roku. Chcę dobrze zacząć i wykonać duży krok w kierunku mistrzowskiego pasa DSF Kickboxing Challenge!

33-letni Kosowski mocno studzi zapędy przeciwnika.

Mam przed sobą poważne wyzwanie. DSF to obecnie najmocniejsza federacja na polskim rynku K-1. Nie mogłem jej odmówić. Ta walka pokaże, czy się jeszcze nadaję – ocenia Wojciech Kosowski. – Marcin mówi głośno, że chce zdobyć pas federacji. Uważam, że w życiu trzeba twardo stąpać po ziemi, nie lewitować. W samej Palestrze jest kilku zawodników, których bardziej bym widział z takim pasem. Po sparingach w klubie często wychodzę bardziej poobijany niż po walce zawodowej z Marcinem Mazurkiewiczem w 2016 roku – kończy weteran.

25-letni Mazurkiewicz i starszy o osiem lat Kosowski po raz pierwszy starli się w grudniu 2016 roku na gali DSF Kickboxing Challenge: Najlepsi z Najlepszych w Hotelu Marriott w Warszawie. Doświadczenie wygrało wówczas z młodością. Rok później dawni rywale znów spotkają się w ringu. Stawka będzie jednak wyższa.

Wtedy mnie pokonał, choć walka była bardzo bliska. Czekałem na ten rewanż i nie widzę innej opcji niż moje zwycięstwo. Głód jest spotęgowany tym, że wtedy przegrałem. To siedzi z tyłu głowy, więc ze zdwojoną siłą chcę pokazać swoje możliwości. Tym razem wygra ten, kto bardziej się rozwinął – mówi Mazurkiewicz.

Zwycięzca pierwszej walki stracił cały 2017 rok z powodu kontuzji. Po dwóch operacjach w pełni sprawny Wojciech Kosowski wrócił do treningów i zamierza szybko nadrobić stracony czas.

Pamiętam, że walka była zacięta, ale sędziowie widzieli moje zwycięstwo. Powtórzenie tego wyniku to dla mnie szansa na powrót do gry – przyznaje zawodnik klubu Palestra Warszawa. – Mój przeciwnik jest zdeterminowany, by się odegrać. Widzę, że zmienił styl na bardziej ofensywny. Nie próżnował i stoczył dla organizacji DSF dwie wygrane walki w ubiegłym roku. Na pewno rewanż będzie dla mnie trudniejszy, ale nie boję się wyzwań – dodaje Kosowski.

Trenujący na co dzień w Fight House Nowy Sącz Mazurkiewicz nie ma wątpliwości, że ciężka praca przyniesie efekty i na ringu w Nowym Dworze Mazowieckim to jego ręka powędruje w górę po ostatnim gongu.

Trenuję do upadłego, nie ma półśrodków. Zawsze daję z siebie wszystko, bo nie chcę zostać zapomniany. Jestem dziś pod każdym względem lepszy niż w pierwszej walce. Będę twardy, nieustępliwy i cały czas zamierzam iść do przodu. Chcę dominować w ringu. Zobaczą to sędziowie jak i przeciwnik, który albo pęknie, albo wywiąże się z tego dobra walka. Wiem, czego pragną kibice. Chcę im dać wielkie widowisko – zapewnia sądeczanin.

Z jednej strony będą ambicje młodego wojownika, z drugiej wielkie doświadczenie i spokój ringowego weterana, który w przeszłości dwukrotnie (w latach 2012 i 2014) zdobywał tytuł mistrza świata Muay Thai.

Nie jestem dobrym oratorem, ale widzę za to, że mój przeciwnik poprawił się na tym gruncie.       W ringu walczy dwóch, na pewno jeden będzie miał po konfrontacji ręce uniesione, a drugi opuszczone. Spekulacje zostawmy bukmacherom. Gdybym miał obstawiać pieniądze, postawiłbym na siebie. Czy wygrają doświadczenie i rutyna, czy młodość i ambicja rywala? Przekonajcie się samemu, przychodząc 9 marca na halę NOSiR w Nowym Dworze Mazowieckim – odpowiada Kosowski.

W walce wieczoru gali DSF Kickboxing Challenge: Twierdza w federacji zadebiutuje Piotr Strus, którego w trzyrundowym starciu w kategorii do 91 kg przetestuje niebezpieczny Brice Kombou z Kamerunu. Wcześniej do obrony mistrzowskiego tytułu Full Contact (81 kg) przystąpi Łukasz Wichowski, który zmierzy się z trzykrotnym mistrzem świata z Francji Yohanem Lidonem. Pierwszą tegoroczną walkę stoczy również znany z występów na całym świecie Rafał Dudek (71 kg), a kolejną atrakcją dla kibiców kickboxingu będzie obsadzony gwiazdami europejskiej sceny K-1 turniej w kategorii do 65 kilogramów.

Bilety na galę DSF Kickboxing Challenge: Twierdza są dostępne w cenie od 50 PLN w serwisie TicketClub.pl.