17.04.2015

#Meksykańska fala czeka na Fonfarę

W nocy z soboty na niedzielę kolejny pojedynek na zawodowym ringu stoczy Andrzej Fonfara. Rywalem polskiego pięściarza będzie były mistrz świata wagi średniej Julio Cesar Chavez Jr.

Fonfara staje przed nie lada wyzwaniem. Dla najlepszego polskiego półciężkiego pięściarza nadszedł czas, w którym musi iść do przodu i zaliczać kolejne poziomy doświadczenia. Fonfara zdobył już renomę, co powoduje, że z każdym kolejnym krokiem zbliża się do walki o mistrzostwo świata. Kiedy to nastąpi? Trudno określić, lecz pojedynek z Chavez może przybliżyć najlepszego polskiego półciężkiego do rywalizacji o pas.

Świat usłyszał o Fonfarze, kiedy ten posłał na deski Adonisa Stevensona. Polak było o krok od zdobycia mistrzowskiego pasa WBC. Po dwunastu rundach sędziowie orzekli zwycięstwo Kanadyjczyka, ale 27-letni Polak pokazał się z bardzo dobrej strony i świat ujrzał, że tkwi w nim ogromny potencjał. W ostatnim pojedynku Fonfara pokonał Doudou Ngumbu, czyli pięściarza, który pewnego poziomu nie przeskoczy. Umiejętności najwyższych lotów posiada za to Julio Cesar Chavez Jr.  Stawką pojedynku będzie tytuł WBC International w kategorii półciężkiej.

Meksykanin wraca na ring po rocznej przerwie. Dodatkowo wystąpi w nowej dla siebie kategorii wagowej, dlatego wiele czasu poświęcił na intensywne przygotowania do rywalizacji z Fonfarą. Chavez nie raz udowodnił swoje wysokie umiejętności, które potwierdził zdobywając tytuł mistrza świata WBC wagi średniej. Meksykanin jest niezwykle doświadczonym pięściarzem. Na zawodowym ringu stoczył ponad pięćdziesiąt pojedynków, w których zanotował tylko jedną porażkę. Pogromcą Chaveza okazał się Sergio Gabriel Martinez we wrześniu 2012 roku. Fonfara musi czerpać z Argentyńczyka, który z były mistrzem WBC wygrał na punkty. Polski półciężki liczy, że uda mu się znokautować Chaveza. Meksykanin ma świadomość, iż musi trzymać się na baczności. Doskonale zna potencjał i możliwości Fonfary, a pojedynek Polaka ze Stevensonem zrobił na nim wrażenie. – Myślę, że Andrzej Fonfara to jeden z najlepszych pięściarzy kategorii półciężkiej. Wszyscy pięściarze wiedzą kim jest Fonfara. Ten facet posłał na deski Adonisa Stevensona – powiedział Meksykanin.

Fonfara, który na konferencji prasowej nieco przypominał Chucka Norrisa w młodszym wydaniu, spojrzał głęboko w oczy Chavezowi. 27-letni bokser jest zdeterminowany, aby wygrać. Dla Polaka to ogromne wyzwanie, a zarazem szansa. Jeśli wygra po raz kolejny zrobi się o nim głośno, a w przypadku zwycięstwa będzie miał w ręku niezwykle mocną kartę. W dalszej perspektywie Fonfara myśli o rewanżu ze Stevensonem. – Nie ważne w jaki sposób, ale wygram ten pojedynek, a potem będę chciał rewanżu z Adonisem Stevensonem. Chavez to wspaniały pięściarz. On zadaje ciosy wyprowadzając kombinacje i dysponuje mocnym uderzeniem, ale jestem na to gotowy – mówił Polak na konferencji prasowej.

Walka na dystansie dwunastu rund odbędzie się w sobotę 18 kwietnia w StubHub Center w Carson. Wszyscy czekają, aby meksykańska fala radości ze zwycięstwa Polaka stała się faktem. Polski półciężki wykonał kawał dobrej roboty, ale stać go na więcej. Musi iść do przodu i szukać sposobności dotarcia na szczyt. W Stanach Zjednoczonych radzi sobie wyśmienicie, a w rywalizacji z Chavezem musi koniecznie to potwierdzić. Pojedynek będzie transmitowany przez telewizję Showtime, w Polsce walkę pokaże TVP.

KM