Jessica Andrade w imponującym stylu pokonała Rose Namajunas i zdobyła w Rio de Janeiro pas w kategorii słomkowej. Wśród kobiet w UFC widać brazylijski trend. Amanda Nunes zdominowała dwie kategorie, teraz po upragniony tytuł w końcu sięgnęła Andrade.
Mało kto spodziewał się, że Amanda Nunes pokona swoją rodaczkę Cristiane Justino. Popularna "Cyborg" szła "niczym byk" i żadna kolejna rywalka nie była w stanie jej zatrzymać. Cztery walki w UFC i wszystkie wygrane w tym, trzy przed czasem. Podczas UFC 232 w grudniu 2018 roku w The Forum w Inglewood zdarzyła się niespodzianka. Potężna Justino została zmieciona z tronu wagi piórkowej. W zaledwie 32 sekundy Nunes zasypała "Cyborg" ciosami, a ta nie była w stanie przetrwać tego naporu. 30-latka została pierwszą podwójną mistrzynią UFC w historii. A wcześniej, bo w lipcu 2016 roku Nunes weszła na szczyt wagi koguciej. Po tym jak Holly Holm pokonała Rondę Rousey, tytuł szybko zmienił właścicielkę. Nunes spotkała się z Mieshą Tate i pozbawiła ją jakichkolwiek złudzeń triumfując w pierwszej rundzei. Dotychczas trzykrotnie Brazylijka skutecznie broniła tytułu. Obecnie nikt nie zaprzeczy, że Nunes stała się pierwszoplanową postacią UFC. Amanda Nunes kolejną walkę ma stoczyć 6 czerwca (UFC 239) z Holly Holm, a stawką będzie pas w wadze koguciej.
Swoich pięciu minut doczekała się Jessica Andrade. Brazylijka miała okazję wcześniej rywalizować o pas w wadze słomkowej, ale wtedy dzieliła i rządziła Joanna Jędrzejczyk. Polka okazała się lepsza od Andrade na dystansie pięciu rund. Brazylijka zacisnęła zęby i ciężko pracowała na kolejną szansę. 27-latka wygrała trzy kolejne walki, w tym przed czasem uporała się z Karoliną Kowalkiewicz. Tym razem Andrade rywalizowała z Rose Namajunas. Amerykanka prezentowała się pewnie i w stójce trafiała rywalkę, na której twarzy pojawiały się rozcięcia. Andrade próbowała sprowadzić walkę do parteru, podnosiła rywalkę, jednak nic z tego nie wynikała. W końcu się udało. Brazylijka cisnęła mistrzynią o ziemię i sędzia przerwał walkę. Andrade została nową mistrzynią UFC!
Cztery kobiece kategorie i w trzech z nich dominują Brazylijki. Niebawem w wadze muszej do pierwszej obrony przystąpi reprezentująca Peru Walentina Szewczenko, która zmierzy się z Jessicą Eye. Co do Brazylii, kiedyś panowie z Kraju Kawy grali pierwsze skrzypce w UFC. Obecnie ich pozycja nie jest tak mocna, ale wśród pań Brazylijki dominują rywalizację. Po prostu nastąpiła swoista zamiana miejsc. Czy ten stan utrzyma się dłużej?
Fot. Jessica Andrade Facebook
KM