15.07.2015

#Młoda Polka z węgierskim brązem

Anna Załęczna spisała się na medal. Młodzi judocy rywalizowali w Pucharze Europy Juniorów i Juniorek w węgierskim mieście Paks. Załęczna spisała się najlepiej z reprezentantów Polski – wywalczyła brązowy medal.

W zawodach wzięło udział trzystu czterdziestu pięciu zawodników, z wyraźną przewagą wśród panów. Na Węgrzech zaprezentowało się dwustu czterdziestu dwóch judoków i zaledwie sto dwie judoczki. Niektóre kategorie nie były w pełni obsadzone.

Tylko jedna porażka

Anna Załęczna znajduje się w wyśmienitym nastroju. W końcu stanęła na podium Pucharu Europy. Medal mógł mieć inny kolor, ale młoda Polka przegrała jedną walkę. Załęczna nie miała dobrego wejścia w węgierski turniej i szybko mogła stracić nadzieje na sukces. Polka przegrała z reprezentantką Niemiec Renee Lucht, która triumfowała w kategorii +78kg. W repasażach Załęczna uporała się z Węgierką Reką Varga oraz Austriaczką Danielą Rainer, co pozwoliło jej stanąć na podium.

Nasza juniorka w Paks stoczyła zaledwie trzy walki. To niewiele. Załęczna wygrała dwa pojedynki i jeden przegrała, co w ostatecznym rozrachunku pozwoliło jej sięgnąć po brązowy medal. W kategorii +78kg rywalizowało zaledwie osiem zawodniczek, więc de facto wywalczenie miejsca na podium nie było trudnym zadaniem. Dwie wygrane walki gwarantowały już medal. Polka zrealizowała scenariusz i za to należą jej się wyrazy uznania. Zrobiła swoje, nie jest jej winą fakt, że w jej kategorii rywalizowała tak mała liczba zawodniczek.

Rosyjsko – niemiecki turniej

Rywalizacja wśród panów była zdecydowanie bardziej wyrównana. Judoków było zdecydowanie więcej, co pozwoliło stworzyć warunki do rozegrania zawodów na określonym poziomie, czego nie można powiedzieć o paniach. W kategorii 44kg wystartowały zaledwie … cztery zawodniczki. Najwięcej kobiet na tatami pojawiło się w 63kg – dwadzieścia jeden. Dla porównania, wśród panów najmniejsza ilość startujących zawodników to dziesięć (55kg), a największa – pięćdziesięciu sześciu (73kg).

W klasyfikacji medalowej triumfowali Niemcy, którzy wywalczyli łącznie osiem krążków. Takim samym dorobkiem mogą pochwalić się judocy z Rosji. Z tą różnicą, że Niemcy zdobyli trzy złote, dwa srebrne i dwa brązowe medale, a zawodnicy Sbornej na swoim koncie zapisali trzy złota, trzy brązy i jedno srebro. Tyle samo pierwszych miejsc wywalczyli Francuzi, jednak Trójkolorowi nie mają w swoim dorobku innych krążków.

Warto nadmienić, że w rywalizacji panów złotymi medalami podzielili się Niemcy, Rosjanie i Francuzi. Wśród pań rywalizacja była bardziej rozdrobniona i trudno wskazać nację, która zdecydowanie dominowała. Co prawda Słowenki wywalczyły dwa złota – w kategoriach 48kg i 57kg, co w połączeniu z dwoma srebrnymi medalami dało im czwarte miejsce w klasyfikacji medalowej. Kategoria 78kg została zdominowana przez Holenderki, które zajęły praktycznie całe podium, dołączyła do nich Węgierka Fanni Toth.

KM