25.11.2015

#Mocne wejście naszych fighterów

Nie ulega wątpliwości, że polskich kickbokserów obawiają się wszystkie nacje. Z pewnością strach zajrzał w oczy tych, którzy udali się na mistrzostwa świata WAKO w formułach pointfighting, light contact, full contact.

Już od samego początku Polacy dominują. Biało-czerwoni zdecydowanie rozpoczęli rywalizację w światowym czempionacie. Przez 1/8 finału przebrnęło trzynastu reprezentantów Polski.

Udany debiut

Pierwszy raz w imprezie tego kalibru udział wzięła Gabriela Bednarowicz. Bywa, że debiutom towarzyszą nerwy oraz niepewność, jednak nasza zawodniczka nie musiała się niczego obawiać. Bednarowicz, która doskonali swoje umiejętności w SKK Kielce na krajowym podwórku pokazała, że ma potencjał. Zawodniczka podczas rywalizacji jest niezwykle agresywna i zadaje dużo kopnięć. W swoim dorobku ma wiele medali mistrzostw Polski w formule full contact, na swoim koncie zapisała również srebrny medal w Pucharze Polski w low kicku w 2014 roku. W Dublinie w 1/8 finału full contact Polka trafiła na Tinę Beckenhauer. Nie było żadnych wątpliwości, kto w tym pojedynku zasłużył na wygraną. Bednarowicz zwyciężyła pewnie 3:0. Zaznaczyła wyraźnie swoją przewagę i teraz z niecierpliwością czeka na kolejny pojedynek.

Łatwego zadania nie miała Dorota Godzina w light contact w wadze 55kg. Lucija Regvat postawiła Polce trudne warunki, jednak fighterka, która za sobą występy na galach zawodowych grupy DSF wykorzystała swoje umiejętności i doświadczenie. Chorwatka była aktywna, wyprowadzała dużo kopnięć i w pierwszej rundzie postraszyła Godzinę. W kolejnych odsłonach Polka uporała się z naporem Regvat. Mądrze się broniła i wyprowadzała groźne akcje, co dało jej zwycięstwo.

Paulina Jarzmik pokazała, że ma nie lada wytrzymałość. Polka pierwszego dnia stoczyła dwa pojedynki. W pointfighting w wadze 65kg uporała się z Keri Browne, której umiejętności są oceniane wysoko. Z kolei w light contact w kategorii 60kg wyższość Polki musiała uznać Mirela Chilingirova z Bułgarii.

Mateusz Kubiszyn w light contact w 86kg nie najlepiej rozpoczął pojedynek w 1/8 finału. Azamat Tuyamashev odważnie ruszył do przodu i sprawił, że Polak musiał mieć się na baczności. Jednak od drugiej rundy Kubiszyn przejął kontrolę nad pojedynkiem. Polski fighter wygrał i nie ukrywa, że zmierza po złoto.

Nie ma wicemistrza

Z rywalizacją w light contact w 84kg pożegnał się Wojciech Wiśniewski. Polak zdecydował się walczyć w wyższej kategorii wagowej. Wcześniej rywalizował w 79kg. Przeszkodą nie do pokonania do Wiśniewskiego okazał się Denis Martsevich. Porażki ponieśli również: Natalia Biernasiak w light contact 52kg, Dominik Kotowski i Rafał Adamczyk w pointfighting (79kg i 84kg).

Ciężką przeprawę w 60kg full contact miała Emilia Czerwińska. Polka niejednogłośnie na punkty pokonała Milenę Svonję. Łukasz Wichowski udanie rozpoczął rywalizację w 1/16 finału light contact. Polak uporał się z Michaelem Gollobem z Austrii.

Miejmy nadzieję, że udany początek zmagań zwiastuje wysyp medali. Czekamy na kolejne walki naszych fighterów, które będą kończyć się ich triumfami. 

KM