29.08.2017

#Niespodzianka! Mistrzyni olimpijska poza podium MŚ

Mało kto spodziewał się takiego scenariusza. Mistrzyni olimpijska w judo z Rio de Janeiro Majlinda Kelmendi (52kg) bez medalu mistrzostw świata w Budapeszcie. Na tatami zaprezentowali się również pierwsi Polacy. Agata Perenc (52kg) i Aleksander Beta (66kg) nie podbili stolicy Węgier.

Kelmendi to jedna z najlepszych i najbardziej rozpoznawalnych judoczek. Do Budapesztu jechała jako faworytka, a znalazła się tuż za podium.

Ma już wszystko

26-letnia judoczka jest dumą mieszkańców niewielkiego Kosowa. Kelmendi urasta do miana bohaterki narodowej za sprawą wywalczenia złotego medalu w Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro. Warto zaznaczyć, że w Londynie startowała jeszcze w barwach Albanii. Wracając do tematu, w tym roku 26-latka potwierdziła dominację na Starym Kontynencie i w Warszawie sięgnęła po mistrzostwo Europy. A jeszcze dwa tygodnie przed zawodami Kelmendi zmagała się z kontuzją pleców. W finale reprezentantka Kosowa pokonała Alesję Kuzniecową.

W Budapeszcie Kelmendi miała wzbogacić swoją kolekcję medali o kolejne złoto mistrzostw świata. Uchodziła za faworytkę, gdyż od pięciu lat nie schodziła z podium międzynarodowych zawodów. Kelmendi zaczęła rywalizację w stolicy Węgier zdecydowanie i wygrała dwie walki przed czasem. W kolejnej opór stawiła jej Francuzka Amandinie Buchard, jednak mistrzyni olimpijska zaliczyła dwa waza ari. Szok w półfinale. Kelmendi trafiła na 23-letnią Japonkę Ai Shishime, która jest mistrzynią Azji. Wyrównane i niezwykle ciekawe starcie zakończyło się triumfem zawodniczki z Kraju Kwitnącej Wiśni. Mistrzyni olimpijska walczyła o brąz. Kelmendi rywalizowała z Eriką Mirandą, która również mogła być zawiedziona. Brazylijka miała na koncie już trzy medale mistrzostw świata, jednak w dorobku brakowało jej złota. W Budapeszcie sięgnęła po trzeci brąz z rzędu. Kelmendi została z niczym. Takiego rozstrzygnięcia nikt się nie spodziewał.

Trzy lata temu Hifumi Abe (66kg) wywalczył srebro mistrzostw świata juniorów. Od 2015 roku Japończyk nie schodzi z podium międzynarodowych zawodów. Co warto dodać, wygrał cztery kolejne starty i najlepszym dowodem jego talentu i fantastycznej formy jest zwycięstwo w Budapeszcie. Abe odniósł największy sukces w karierze. W finale pokonał 30-letniego Mikhaila Puliaeva, dla którego było to trzecie srebro mistrzostw świata.

Pierwsze koty itd.

W drugim dniu czempionatu na tatami zobaczyliśmy naszych zawodników. Agata Perenc (52kg) z dobrej strony pokazała się w Bukareszcie i Mińsku, gdzie stawała na podium. Po cichu można było liczyć na niespodziankę w Budapeszcie. Perenc zaczęła od zwycięstwa z mistrzynią Afryki Meriem Moussą. W kolejnym starciu Polka trafiła na utytułowaną Erikę Mirandę i wygrała przed czasem.

Szybko start w mistrzostwach świata zakończył Aleksander Beta (66kg). 21-letni reprezentant Kirgistanu Almaz Altynbek Uulu pokonał Polaka przed czasem, jednak w kolejnym starciu musiał uznać wyższość Wandera Mateo.

Fot. Facebook

KM