10.10.2016

#Polaków próżno szukać na podium

Bez zdobyczy medalowej wracają nasi judocy z Belgradu, gdzie odbyły się zmagania w Pucharze Europy. Najlepszy wynik zanotowała Anita Formela (+78kg), która uplasowała się na piątej pozycji.

W Belgradzie szansę na zebranie doświadczenia otrzymali nasi młodzieżowcy. Do stolicy Serbii udała się piętnastoosobowa kadra Polski. 

Blisko medalu

Spośród naszych judoków, którzy pojechali do Belgradu na pierwszy plan wysuwała się Anita Formela. 19-latka może pochwalić się wywalczeniem w tym roku brązowego medalu mistrzostw Europy juniorów. Dwa lata temu zdobyła tytuł wicemistrzyni Europy kadetów. 

W tegorocznych startach na poziomie juniorskim Formela prezentowała równą i stabilną formę, choć nie udało jej się wskoczyć na podium w Pucharach Europy. Dostała szansę zaprezentowania się w Serbii i była o krok od medalu. W Belgradzie na korzyść Polki przemawiał fakt, że w kategorii +78kg wystąpiło tylko osiem zawodniczek. Formela stoczyła trzy pojedynki, z których tylko jeden zakończył się jej zwycięstwem. W walce o brązowy medal nasza zawodniczka przegrała przez ippon z Katariną Luciją Vuković.

Dużo zdrowia w Belgradzie pozostawiła Aleksandra Langiewicz (63kg). 22-latka stoczyła aż pięć wyczerpujących walk. Na początek, dzięki karom shido wygrała z Alexandrą Barton, a następnie szybko rozłożyła na łopatki Jennifer Schwille. Polka wygrała przez ippon i była na najlepszej drodze do strefy medalowej. Diana Dzhigaros okazała się przeszkodą nie do przejścia i w niecałą minutę odprawiła Langiewicz. Rosjanka triumfowała w Belgradzie, a 22-letnia Polka ze zmiennym szczęściem rywalizowała w repasażach i ostatecznie zajęła siódmą lokatę.

Wśród naszych panów najlepiej zaprezentował się Karol Kurzej (81kg). W tym roku 23-latek stał już na trzecim stopniu Pucharu Europy w Podcetrtek, z kolei w Tallinie zajął siódmą lokatę. Wynik ze stolicy Estonii powtórzył w Belgradzie. Kurzej początek miał wymarzony –  dwie walki i dwa ippony. W trzeciej walce przed czasem przegrał z Nickiem Kellijem. Wiele sił kosztowało go spotkanie w repasażach z Stefanem Majdovem. Serb zdobył waza-ari i o wynik rywalizacji trzeba było drżeć do końca. Polak mógł się cieszyć ze zwycięstwa, gdyż zapisał na swoim koncie waza-ari i yuko. Marzeń o medalu Kurzeja pozbawił Milan Koller.

Warto również wspomnieć o występach Adriana Wala (60kg) i Mariusz Kruegera (100kg). Obaj zajęli dziewiąte lokaty.

Dominacja Rosjan

Bezapelacyjnie w Belgradzie najlepsi okazali się Rosjanie, którzy wywalczyli 14 medali, w tym aż 8 złotych. Drugie miejsce w klasyfikacji przypadło Niemcom, którzy wywalczyli cztery krążki. Podium uzupełnili Serbowie z pięcioma medali, ale tylko jednym złotym.

W Belgradzie zaprezentowało się 331 judoków.

KM