07.01.2015

#Poszukiwania mistrza w Elblągu

We wtorek (6 stycznia) zakończyła się IV edycja „JUDO CAMP U17. Motywem przewodnim turnieju było hasło „Szlifujemy talenty – poszukujemy mistrza”.

Impreza gościła nie tylko kadry narodowe Polski, ale także kadry zagraniczne, co świadczy o renomie przedsięwzięcia. Zainteresowanie zagranicznych teamów zawodami w Polsce jest jak najlepszą wizytówką dla organizatora, czyli klubu UKS Olimpia Judo Elbląg. Impreza miała charakter trzydniowego treningu, podczas którego zawodnicy i zawodniczki mogli doskonalić swoje umiejętności. Udział w przedsięwzięciu wzięło blisko 400 judoków. Polskę reprezentował blisko 60 zawodników – kadra polski juniorek i juniorów młodszych, juniorek i juniorów wraz z trenerami kadry. Ponadto, w Elblągu zjawili się: Litwini wraz z 15 – osobową kadrą juniorów Litwy, Czesi, Niemcy, Szwedzi i Norwegowie.

Treningi w Elblągu to początek sezonu dla wielu judoków. Przede wszystkim istotą jest rozpoczęcie przygotowań i wejście w nowy rok. Dla wielu będzie to sezon licznych startów w Grand Prix, a przede wszystkim mistrzostw Europy i mistrzostw świata.

W Elblągu pojawiła się również kadra Polski seniorek wraz z trener Anetą Szczepańską. Szczepańska, która ma za sobą bardzo bogatą karierę w judo swoją przygodę z tym sportem oficjalnie zakończyła w 2010 roku, choć walczyć przestała dwa lata wcześniej. Teraz jest szkoleniowcem reprezentacji kobiet. Praca Szczepańskiej przynosi owoce, czego najlepszym dowodem jest piąte miejsce na ubiegłorocznych mistrzostwach świata w Czelabińsku naszej drużyny narodowej. Ponadto, warto dodać brązowy medal Katarzyny Kłys. W Elblągu nasza kadra szlifowała swoje umiejętności, być może w treningach uczestniczyła przyszła mistrzyni. Na imprezie pojawił się również Damian Szwarnowiecki, który jest ogromną nadzieją polskiego judo.

Hasło „Szlifujemy talenty – poszukujemy mistrza” jest bardzo szlachetne. Z pewnością taka impreza działa na rzecz rozwoju dyscypliny oraz jej popularyzacji. Fakt, że uczestniczą w niej zawodnicy z zagranicy i nasze kadry narodowe mówi sam za siebie oraz uwydatnia, iż jest to przedsięwzięcie wysokiej rangi. Organizator zapowiada, że w następnej edycji będzie więcej atrakcji. W przyszłym roku swój udział zapowiedzieli już zawodnicy z Armenii, Gruzji i Azerbejdżanu. Ponadto, organizator ma plan poszerzenia powierzchni hali (w tym roku w użytku było 800 metrów kwadratowych). Dodatkową atrakcją ma być gwiazda imprezy – ma nią być Japończyk. Więcej organizator nie zdradza.

Impreza, która miała miejsce w Elblągu nasuwa analogię do czasów, kiedy w skokach narciarskich trwały poszukiwania następcy Adama Małysza. Czy to zła droga? Skoro służy rozwojowi dyscypliny, przykuwa uwagę społeczeństwa oraz sprawia, że dzieci i młodzież garną się do treningów judo to jak najbardziej postępowanie jest słuszne. Czy skuteczne? Liczą się działania i rozwój. Jeśli organizator jest gotowy dalej przygotowywać przedsięwzięcie oznacza to, że jest to dobra forma rozrywki, a być może dla kogoś stanie się to życiowa droga. Od zabawy do mistrzostwa.

KM