23.01.2018

#Przypatrujemy się Kownackiemu

Od kilku dni w powietrzu unosi się magia nazwiska Kownacki. Adam zwraca na siebie uwagę znakomitą postawą w ringu. Z kolei Dawid Kownacki na piłkarskim boisku coraz śmielej poczyna sobie w barwach Sampdorii Genua.

Obaj znaleźli się pod baczną obserwacją. O młodym piłkarzu wiadomo było, że ma spore możliwości. Z kolei Adam Kownacki przebił błonę anonimowości i wszyscy obserwują każdy kolejny krok pięściarza. Już pojawiają się głosy, że 28-latek jest na dobrej drodze do walki o pas.

Gromi wszystkich

Należyte wykonanie zadania sprawia człowiekowi satysfakcję. W przypadku kariery bokserskiej Adama Kownackiego możemy zaryzykować stwierdzenie, że swoją pracę wykonuje wręcz perfekcyjnie. Siedemnaście walk i wszystkie wygrane, w tym czternaście przed czasem. Miano niepokonanego i ciekawe wizje na przyszłość.

Adam Kownacki miał być dla Artura Szpilki swego rodzaju trampoliną. Po przegranej z Deontayem Wilderem w starciu o pas WBC, „Szpila” długo czekał na rywala. W końcu los skojarzył go z Kownackim. Potencjał pięściarza z Wieliczki oceniano wyżej, a zarazem podkreślano, że w jego przypadku zwycięstwo jest konieczne. Kownacki był gdzieś w tle, ale podkreślał, że znokautuje Szpilkę. Jak powiedział, tak zrobił. W czwartej rundzie mógł cieszyć się z wygranej. To starcie miało być przepustką dla pięściarza urodzonego w Łomży do innego bokserskiego wymiaru.

Po raz kolejny Kownacki pokazał swoją siłę w starciu z Gruzinem Iago Kiladze. Popularny "Babyface" do zwycięstwa potrzebował zaledwie sześciu rund. A to i tak dużo, bo aż trzynaście walk zakończył wcześniej! Dwukrotnie rywale nie przetrwali z Kownackim nawet minuty! Pięściarz przeważnie wygrywa w drugich rundach (sześć razy).Dotychczas trzech rywali przetrwało z Kownackim pełen dystans.

Przyszłość należy do niego?

Kownacki wykonuje dobrą robotę i ma spory potencjał, ale na chłodno trzeba oceniać jego obecne możliwości. Na walkę o pas mistrzowski musi jeszcze poczekać. Po pierwsze, konieczne jest nabycie właściwego doświadczenia. Po drugie, Kownacki ma pewne braki w obronie, które należy wyeliminować. Niektórzy zwracają również uwagę na nadwagę boksera. A to może mieć wpływ na jego kondycję.

Jedno jest jednak pewne. Kownacki potrafi przyłożyć i to jest jego atut, którym będzie straszył kolejnych rywali. Kilku musi jeszcze „położyć”, żeby znaleźć się w gronie kandydatów do mistrzowskich pasów wagi ciężkiej.

Fot. Adam Kownacki Facebook

KM