Na rywala, z którym zmierzy się podczas gali KSW 32 na Wembley. Mariusz Pudzianowski będzie rywalizował z dobrze znanym polskim kibicom – Peterem Grahamem.
„Pudzian” po ostatnim efektownym występie rozbudził apetyty wszystkich. Mówiło się, że kolejnym wyzwaniem będzie zawodnik z Anglii, jednak ostatecznie zakontraktowano doświadczonego Australijczyka. Graham dwukrotnie walczył na galach KSW.
Czy to wyzwanie?
Zawsze będą obiekcje, aby nazwać Pudzianowskiego zawodowym fighterem. Wszyscy doskonale pamiętają go z występów w rywalizacji strongmanów. KSW wykorzystało popularność „Pudziana” do promocji produktu, co przyniosło pożądany efekt. Warto nadmienić, że postępy 38-latka w świecie MMA są widoczne. Ciężkie treningi Pudzianowskiego pozwoliły mu wykonać krok, a nawet dwa do przodu. Polak nie jest już tak chaotyczny i nie rzuca ciosami na prawo i lewo. Ostatni pojedynek z Rollesem Gracie pokazał, że Pudzianowski jest groźny. Ma ważny atut w postaci siły, a dodatkowo nie unika walki i szuka kontaktu z przeciwnikiem.
„Pudzian” wygrał cztery ostatnie pojedynki. Po morderczym boju okazał się lepszy od Pawła Nastuli, czym pokazał, że w Polsce jest jednym z najlepszych fighterów w wadze ciężkiej. Gracie został znokautowany w efektownym stylu, a zachwytom nie było końca. Teraz kolejnym wyzwaniem, przed którym stanie Polak będzie Peter Graham. Tu pojawia się pewny znak zapytania. Czy Australijczyk jest w stanie zagrozić Pudzianowskiemu?
Graham najlepsze czasy ma już dawno za sobą. Australijczyk występował na galach Bellatora, AFC czy Draka. Trzeba zauważyć, że w ostatnim czasie radzi sobie coraz gorzej, a nawet słabo. Graham przypomina zawodnika nieco ociężałego, przez co jest niezwykle powolny. Od listopada 2013 roku stoczył pięć walk i cztery z nich przegrał. Zwyciężył w starciu z Marcinem Różalskim, przez błąd i kontuzję polskiego fightera. Podczas KSW 31 decyzją sędziów przegrał z Karolem Bedorfem. „Coco” zdominował Australijczyka, jednak ten w trzeciej rundzie postanowił zaatakować, jednak nie zaszkodził naszemu zawodnikowi.
„Pudzian” lepszy
Na obecną chwilę wyżej stoją akcje Pudzianowskiego. Polak robi postępy i nie walczy już jako celebryta. Rywalami „Pudziana” są fighterzy, którzy mają określone umiejętności. Tak też jest w przypadku Grahama, jednak ten najlepszy czas ma już za sobą. Obaj są w podobnym wieku, Australijczyk jest rok starszy -39 lat.
Jeden celny cios Polaka może zadecydować o wszystkim. Graham jest zawodnikiem, który walczy spokojnie i szuka okazji do ataku. Pudzianowski potrafi się niespodziewanie zerwać i zaskoczyć swojego rywala. Jeśli kondycyjnie będzie dobrze przygotowany, pokonanie Grahama nie powinno stanowić dla niego problemu.
Kto jeszcze?
Gala KSW 32 na Wembley odbędzie się 31 października. W jednej z walk zaprezentują się zawodnicy, którzy musieli uznać wyższość Mameda Khalidova. Starcie Bretta Coopera i Maiquela Falcao może okazać się pasjonujące. Oli Thompson zmierzy się z Michałem Włodarkiem. Rafał Moks postara się pokonać Jima Wallheada, w efektownym stylu chce wrócić Marcin Różalski, którego rywalem będzie James McSweeney. O pas z Borysem Mańkowskim zmierzy się Michail Tsarev.
KM