10.09.2017

#Siedem medali Polaków w Bratysławie

Bardzo dobry występ polskich judoków w Pucharze Europy w Bratysławie. Biało-czerwoni wywalczyli sześć medali, w tym jeden złoty. Większą zdobyczą mogą pochwalić się tylko Włosi, którzy na swoim koncie zapisali dziewięć krążków.

Ilość nie przekłada się na miejsce w klasyfikacji medalowej. Polacy zajęli szóstą pozycję, z kolei Włosi piątą. Najlepsi okazali się Słoweńcy, którzy zdobyli trzy złota. Za nimi Holendrzy z sześcioma medalami, w tym dwoma z najcenniejszego kruszcu. Na najniższym stopniu podium znalazła się Ukraina (cztery medale, w tym dwa złote).

Złoto Golusa

W Bratysławie największy sukces w karierze odniósł Łukasz Golus (66kg). Cztery wygrane walki pozwoliły 26-letniemu zawodnikowi uplasować się najwyższym stopniu podium. Na początek judoka GKS Czarni Bytom pokonał Ukraińca Oleksandra Moisei, a następnie Węgra Akosa Barthę. W półfinale Golus trafił na Włocha Biagio Stefanelliego, który w tym roku zajmował siódme miejsca w Dubrovniku i Bukareszcie. Polak wygrał przez waza ari, z kolei w finale uporał się z Serbem Iliją Ciganoviciem. Dla 26-letniego Golusa Bratysława to wyjątkowe miejsce. Na Słowacji startował dwa i trzy lata temu, ale zajmował wtedy odpowiednio siódme i piąte miejsce.

W kategorii 66kg na podium zameldował się również Jacek Brysz. Po dwóch wygranych walkach, 28-latek musiał uznać wyższość późniejszego finalisty Ciganovicia. W repasażach Brysz zanotował dwie wygrane, pokonał m.in. Bartosza Dobranowskiego. A w starciu o brąz okazał się lepszy od Włocha Stefanelliego, który wcześniej przegrał z Golusem. Warto dodać, że na siódmych lokatach uplasowali się wspomniany Dobranowski i Arkadiusz Makarewicz. 

Brąz dla Bartłomieja Garbacika (60kg). 25-latek powtórzył sukces sprzed dwóch lat, kiedy w Bratysławie również znalazł się na najniższym stopniu podium. Na drodze Polaka do finału stanął David Starkel. W starciu o brąz Garbacik przed czasem pokonał Czecha Michala Cernego.

Rafał Kozłowski szedł jak burza. 21-letni judoka wygrał trzy walki przed czasem, jednak w półfinale trafił na Petera Zilkę, który pozbawił go marzeń o walce o złoto. Polakowi pozostało starcie o brąz. Akademicki mistrz Europy z Coimbry okazał się lepszy od Basa van Empelena.

Warto również wspomnieć o siódmych miejscach Damiana Stępnia (81kg) i Michała Dudka (+100kg).

Trzy brązowe dziewczyny

Trzy wygrane walki dały brąz Joannie Stankiewicz (48kg). W walce decydującej o podium 24-latka pokonała Katarzynę Wiszniewską. 

Karolina Pieńkowska (52kg) nie raz pokazała, że drzemią w niej spore możliwości. Młodzieżowa mistrzyni Europy z 2015 roku jest mocnym punktem naszej kadry. W tym roku nie stała jeszcze na podium. Najbliżej medalu była w Pradze, gdzie zajęła piątą lokatę. W Bratysławie Polka przegrała jedynie z Anją Stangar. Półfinałowa porażka sprawiła, że Pieńkowska rywalizowała o brąz z Tinką Easton z Australii. Po zakończeniu rywalizacji Polka mogła cieszyć się ze zwycięstwa.

Krótką drogę do medalu miała Urszula Hofman (70kg). Trzy walki i trzecie miejsce 22-letniej Polki. W starciu o brąz Hofman pokonała Patrycję Lorenc, która ostatecznie była piąta. Siódme miejsce dla Aleksandry Grygiel.

Angelika Szymańska (63kg) wygrała dwie walki, co dało jej siódmą pozycję.

KM