Akop Szostak szykuje się do debiutu w federacji KSW. Na gali w Londynie, która odbędzie się 6 października rywalem Polaka będzie John Smith.
30-letni Szostak będzie chciał zanotować czwartą wygraną w MMA. Zawodnik po raz ostatni zaprezentował się w kwietniu na gali WCA 4 – Fight Night, podczas której zmierzył się z Wojciechem Balejko. Szostak po półtorarocznej przerwie udanie powrócił do MMA i wygrał w drugiej rundzie. Wcześniej zawodnik urodzony na Białorusi rywalizował na galach organizacji FEN, jednak ze zmiennym szczęściem. Z trzech walk wygrał tylko jedną. Na początku czerwca Szostak podpisał umowę z KSW. – Było to moje marzenie – podkreślał zawodnik. Szostak zapewnia, że jest zmotywowany przed debiutem w KSW. 6 października w Londynie zmierzy się z Johnem Smithem. – Mistrzem stójki nigdy nie będę… genetyki nie oszukam, ale serca na walce mi nie zabraknie! – napisał Szostak na Facebooku.
Rywal 30-latka na KSW 45: The Return to Wembley jest związany ze sportami walki od ośmiu lat. Smith może pochwalić się tytułem mistrza wagi ciężkiej The United Kingdom Boxing Union w Londynie. W MMA zadebiutował rok temu i dotychczas stoczył trzy pojedynki, które zakończyły się po jego myśli. John Smith jest niezwykle niebezpieczny i do bólu skuteczny. Do pokonania trzech rywali potrzebował niespełna 2,5 minuty.
Co czeka nas w Londynie?
Głównym wydarzeniem październikowej gali KSW będzie starcie o pas mistrzowski w wadze ciężkiej. W pierwszej obronie Philip De Fries zmierzy się z byłym czempionem Karolem Bedorfem. 32-letni Anglik w debiucie w KSW pokonał w pierwszej rundzie Michała Andryszaka. Z kolei Bedorf ostatnio pokonał Mariusza Pudzianowskiego.
Interesująco zapowiada się turniej wagi średniej. Zwycięzcy zmierzą się o pas, który zwakował Mamed Khalidov. Były mistrz Michała Materla spotka się z niezwykle groźnym Damianem Janikowskim. Z kolei mocny Scott Askham podejmie mającego na koncie cztery zwycięstwa w KSW Marcin Wójcika.
Gorąco będzie również w kategorii półśredniej, gdzie dojdzie do rewanżowego starcia Dricusa du Plesissa z Roberto Solidiciem. 24-latek z Pretorii na KSW odebrał pas mistrzowski Chorwatowi.
Fot. Akop Szostak Facebook
KM