21.07.2015

#Szpilka zagra po kubańsku

Artur Szpilka poznał nazwisko swojego kolejnego rywala. 14 sierpnia na gali Premier Boxing Champions w Prudential Center w Newark popularny „Szpila” zmierzy się z Yasmanym Consuegrą.

Dla wielu Kuba kojarzy się z reżimem totalitarnym i rządami braci Castro – Fidela, a następnie Raula. Tam też wartością samą w sobie są cygara i rum. A na jakim poziomie jest boks? Więcej na ten temat będzie można powiedzieć po najbliższej walce Artura Szpilki. Yasmany Consuegra rysuje się jako trudny rywal.

Wyzwanie króla Artura

Ty Cobb i Manuela Quezada nie należą do bokserów z najwyższej półki. Dwie walki stoczone w UIC Pavilion w Chicago były dobrym przetarciem dla Szpilki, który rozwija się pod okiem nowego trenera – Ronniego Shieldsa. Rozprawienie się z Cobb’em zajęło Szpilce dwie rundy, z Quezadą męczył się niecałe trzy minuty dłużej. Wydaje się, że w końcu Polak będzie miał okazję sprawdzić swoje umiejętności w starciu z solidnym rywalem.

Yasmany Consuegra liczy sobie 31 lat i do niedawna był niepokonany na zawodowym ringu. Sposób na Kubańczyka znalazł Dominic Breazeale, który wygrał w trzeciej rundzie przez nokaut. Consuegra miał nadzieję na kolejne zwycięstwo i wyprowadził kilka mocnych ciosów, jednak rywal okazał się silniejszy. Breazeale trafił Kubańczyka w tył głowy, co rozstrzygnęło walkę.

Consuegra jest twardym bokserem, którego najgroźniejszą bronią jest mocny prawy. Czy Szpilka musi obawiać się Kubańczyka? Do tej pory 31-latek nie pokonał żadnego boksera z wielkim nazwiskiem. Consuegra przed pojedynkiem z Breazeale nie rywalizował z pięściarzem, który nie doznał porażki na zawodowym ringu. Można powiedzieć, że rywalizacja z Amerykaninem była okazją do sprawdzenia możliwości Kubańczyka. 31-latek nie zdał tej próby. Wcześniej Consuegra walczył z rywalami wiekowymi bądź słabymi, którzy nabijają rekordy innym. Takie pojedynki też trzeba umieć wygrywać. Nie dziwi fakt, że Kubańczyk aż czternaście z siedemnastu zwycięskich walk zakończył przed czasem. Consuegra to pięściarz, który bić potrafi i ma mocny cios. Szpilka dostanie szansę sprawdzenia swoich możliwości. W końcu będzie walczył z pięściarzem, który ma dobry bilans na zawodowym ringu. Zatem można się spodziewać, że Kubańczyk zawiesi „Szpili” poprzeczkę nieco wyżej niż Cobb i Quezada.

Po wygraną

Nie ma się, co czarować i bawić w dyplomację. Celem Szpilki jest zwycięstwo. Polski bokser wagi ciężkiej będzie miał okazję rywalizować z przeciwnikiem wymagającym, ale wydaje się, że „Szpila” ma zdecydowanie większy potencjał. 26-latek musi po raz kolejny wejść do ringu i udowodnić swoją wartość.

W tym przypadku ważna jest koncentracja. Consuegra to pięściarz, który ma mocny cios i chwila nieuwagi może źle się skończyć dla Szpilki. Kubańczyk to rywal zdecydowanie bardziej wymagający niż dwaj poprzedni, ale i jego „Szpila” jest w stanie posłać na deski. Breazeale dał przykład.

KM