01.03.2015

#Szybka jak strzała – Ronda Rousey

Nie ulega wątpliwości, że Ronda Rousey jest gwiazdą i jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy UFC. Zawodniczka po raz kolejny udowodniła swoją wielkość. Pokazała światu, że jest przebiegła jak lis, szybka jak jaguar i skuteczna jak Cristiano Ronaldo. Co zrobiła? Wygrała kolejną walkę. Na UFC 184 pokonała Cat Zingano.

Co za kobieta! Niesamowita! Jak ona walczy! Zachwyt, słowa uznania, czasami niedowierzanie – tak należy charakteryzować podejście do osoby Rondy Rousey. Walka z Zingano była wydarzeniem w kobiecym MMA. Rousey stanęła naprzeciw trudnej rywalki, z którą mogła pokusić się o interesującą walkę. Dreszczyk emocji był. Pojawia się pytanie: czy wszyscy zanotowali tę walkę? Wystarczyło, że ktoś mrugnął oczyma i już widział Rousey z rękoma w górze. Gwiazda UFC uporała się z Zingano w czternaście sekund!

Tym samym Ronda Rousey obroniła mistrzowski pas w wadze koguciej. Zingano ruszyła odważnie na rywalkę i chciała zaatakować ją kolanem, jednakże w ferworze walki zawodniczki znalazły się na ziemi. Rousey wykorzystała okazję. Przetoczyła rywalkę, po czym założyła dźwignię na rękę. Zingano była bezradna i musiała poddać pojedynek. Walka trwała zaledwie czternaście sekund! 28-letnia zawodniczka odniosła jedenaste zwycięstwo podczas swojej przygody z MMA. Dla Rousey była to pierwsza walka w tym roku, więc bardzo efektownie rozpoczęła zmagania w oktagonie. Teraz brązowa medalista Igrzysk Olimpijskich w Pekinie w judo czeka na kolejne wyzwania.

Czy będzie nim zawodniczka  o pseudonimie „Cyborg”? Cristiane Justino wróciła do zmagań po dłuższej przerwie. Podczas gali Invicta FC 11 zmierzyła się z Charmaine Tweet. Idealny powrót, szybkie i pewne zwycięstwo. „Cyborg” potrzebowała zaledwie czterdziestu sześciu sekund, aby odprawić rywalkę ze złamanym nosem. Seria ciosów Justino była nie do powstrzymania przez Tweet, która musiała uznać wyższość przeciwniczki. Efektowne zwycięstwo „Cyborg”, które sprawia, że siły nabierają ponownie głosy na temat jej walki z Rousey.

Najważniejsze, żeby Justino zeszła do wagi koguciej. Wtedy pojedynek byłby jak najbardziej realny. Walka dwóch fighterem, która zelektryzowałaby cały świat sportów walki. Niepokonana Rousey naprzeciw efektownie Justino. Walczyły dzień po dniu. Licytację rozpoczęła Justino, która pokonała rywalkę w czterdzieści sześć sekund. Rousey odpowiedziała zdecydowanie – potrzebowała czternastu sekund. Justino byłaby prawdziwym wyzwaniem dla mistrzyni UFC, gdyż ostatnią porażkę zanotowała dziesięć lat temu! „Cyborg” kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. Pojedynek Rousey – Justino, z każdą chwilą smak się zaostrza.

Rousey była gwiazdą gali UFC 184. Na kolejnej odsłonie show organizacji swoją walkę stoczy Joanna Jędrzejczyk, która będzie rywalizowała o pas wagi słomkowej z Carlą Esparzą. Czy Polka zachwyci świat tak jak Rousey? Liczy się zwycięstwo. Kobiece MMA zyskuje coraz więcej fanów. Ta Rousey, czternaście sekund, co za skuteczność!

KM