Jeden z najbardziej utalentowanych i obiecujących polskich kickboxerów Radosław Paczuski będzie występował na galach organizacji Fight Exclusive Night. Do niedawna zawodnik związany był z DSF Kicboxing Challenge.
Można powiedzieć, że mamy do czynienia z prawdziwym hitem transferowym. Paczuski wyrasta na gwiazdę K-1 nie tylko na poziomie krajowym, ale i europejskim. Jego walki przyciągają uwagę swoją efektywnością i klasą. Teraz rozpoczyna kolejny etap kariery.
Złowili perełkę
Konkurencja na rynku kickboxerskim jest coraz większa, a więc każda z organizacji chce mieć w swoich szeregach czołowych zawodników. Bez wątpienia takim jest Radosław Paczuski, który do niedawna występował na galach DSF Kickboxing Challenge. W kwietniu ubiegłego roku zawodnik Unig Fight Club sięgnął po pas mistrzowski organizacji w wadze 81kg pokonując niejednogłośnie na punkty Pawła Gierzyńskiego. Był jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy DSF. Miał rywalizować w grudniu, jednak wybrał start na gali K-1 Global. Ostatecznie nie zaprezentował się w Bośni i Hercegowinie.
Podczas gali FEN 15 w Lubinie władze federacji poinformowały o związaniu się z Radkiem Paczuskim. Głos w sprawie postanowiła zabrać organizacja DSF. – Zawodnik dostał od DSF lukratywną ofertę na walkę wieczoru w obronie pasa w kategorii wagowej -81 kg. na gali, która odbędzie się 31 marca w hali Koło w Warszawie. W piątek 13 stycznia w okolicach godziny 22, poinformował Roberta Złotkowskiego, odpowiadającego za kartę walk, że oferty nie przyjmie i przechodzi do innej federacji. Zawodnik nie zdobył się na poinformowanie o wszystkim prezesa, Sławomira Duby.
Przypomnijmy, że Paczuski miał walczyć 16 grudnia na gali Najlepsi Z Najlepszych w restauracji Champions w Warszawie. Federacja, nie chcąc blokować zawodnika, wyraziła zgodę na walki w turnieju K-1 World Grand Prix Euro w Bośni i Hercegowinie, który miał się odbyć 3 grudnia. Rozumiejąc argumenty przedstawiane przez braci Paczuskich, że to dla Radka życiowa szansa. W ostatnim momencie Paczuski wycofał się z udziału w obu galach. Nie chciał także brać udziału w żadnych imprezach promujących galę DSF – czytamy w oświadczeniu.
Powodem zaistniałej sytuacji miały być kłopoty zdrowotne zawodnika. Wobec podpisania przez Paczuskiego umowy z FEN, stracił on pas mistrzowski DSF. – Na spotkaniu w siedzibie federacji zawodnik poinformował o problemach zdrowotnych – kardiologicznych. Dzięki ścisłej współpracy DSF z partnerem Centrum Medycyny Sportowej przy ul. Wawelskiej 5 w Warszawie, Paczuski natychmiast przeszedł kompleksowe badania pod opieką najlepszych specjalistów CMS. Szczegółowe badania nic nie wykazały. Zawodnik był zainteresowany dalszą współpracą z federacją DSF Kickboxing Challenge, o czym otwarcie mówił w rozmowach z zarządem. Jednocześnie ze skutkiem natychmiastowym Radosław Paczuski przestaje być mistrzem DSF Kickboxing Challenge w kategorii wagowej -81 kg – informuje DSF.
Debiut za dwa miesiące
Po tym jak FEN straciło Tyberiusza Kowalczyka i Romana Szymańskiego, którzy byli rozpoznawalnymi twarzami organizacji, przyszedł czas na hit transferowy. Debiut Paczuskiego przewidziany jest na marcową galę. 11 marca organizacja odwiedzi Warszawę z wydarzeniem FEN 16 Warsaw Reloaded.
Na arenie pojawi się mocny zawodnik, który ma stać się magnesem dla publiczności. W ubiegłym roku Paczuski zapisał na swoim koncie mistrzostwo świata K-1 Global, które zdobył w Atenach. Z kolei w Mariborze sięgnął po srebro mistrzostwo Europy low kick.
KM