09.10.2016

#Tylko Stasiak może być zadowolony

W Manchesterze podczas gali UFC 204 zaprezentowało się trzech Polaków, jednak tylko Damian Stasiak ma powody do zadowolenia. „Webster” odniósł efektowne zwycięstwo w starciu z Davey'em Grantem. Daniel Omielańczuk i Łukasz Sajewski zanotowali porażki.

Stasiak odniósł drugie zwycięstwo w trzeciej walce dla UFC. Po raz kolejny polski fighter efektownie zakończył rywalizację.

Sukces jednego, smutek pozostałych

Stasiak musiał wykazać się cierpliwością w starciu z Davey'em, które nie należało do łatwych. Przez dwie rundy trwała zacięta walka. Raz w stójce, raz w parterze, jednak żaden z zawodników nie potrafił przeprowadzić decydującej akcji. Wydawało się, że Anglik jest o krok od znokautowania Polaka, jednak ten wyszedł cało z opresji. Trzecia runda pod dyktando Stasiaka. „Webster” potwierdził wysokie umiejętności w parterze. Założył rywalowi balachę, która okazała się zabójczo skuteczna. Anglik musiał odklepać, żeby nie cierpieć. Stasiak odniósł drugie zwycięstwo z UFC i ponownie triumfował przed czasem. W kwietniu w Zagrzebiu już w pierwszej rundzie pokonała Filipa Pejicia.

Fantastyczna seria Daniela Omielańczuka dobiegła końca. Trzy zwycięstwa z rzędu i wystarczy. Stefan Struve okazał się zbyt mocny dla 34-latka. Holender był wyższy, cięższy i młodszy, a do tego rywalizował z potentatami UFC. Omielańczuk odważnie zaczął pojedynek i wymierzył kilka sierpów rywalowi. Struve nie pozostawał bierny, obalił Polaka i próbował zmusić go do poddania. 34-latek skutecznie się bronił i wyszedł cało z opresji. Holender był konsekwentny. W drugiej rundzie osiągnął swój cel. Ponownie sprowadził pojedynek do parteru i „udusił” Omielańczuka, który odklepał. Polak przegrał trzecią walkę w UFC, ale pierwszą przed czasem.

Łukasz Sajewski w Manchesterze pojawił się jako zastępca Rezy Madadiego. „Polski lekki” stanął na wprost debiutującego w UFC Marka Diakiese. Dla Sajewskiego było to starcie z kategorii „o życie”. Wcześniejsze dwie porażki postawiły 25-latka pod ścianą. Polak dobrze zaczął, gdyż w pierwszej rundzie dwa razy obalił rywala. Jednak kolejna odsłona to popis Anglika. Diakiese zasypał Sajewskiego ciosami i wygrał przez techniczny nokaut.

Skuteczna obrona

37-letni Michale Bisping w Manchesterze po raz pierwszy bronił pasa mistrzowskiego w wadze średniej. Tytuł wywalczył w kwietniu pokonując Luke'a Rockholda. Na gali UFC 204 spotkał się z Danem Hendersonem. Pięć zaciętych rund na korzyść Anglika – 48:47, 48:47, 49:46.

W ciekawie zapowiadającej się walce Gegard Mousasi pokonał w drugiej rundzie Vitora Belforta. Również przed czasem wygrał Jimi Manuwa. W drugiej rundzie znokautował Ovince'a St. Preuxa. W pierwszych odsłonach wygrywali Mirsad Bektić i Iuri Alcantara, którzy odpowiednio odprawiali Russella Doane oraz Brada Picketta.

Fot. sherdog.com

KM