12.09.2016

#Udany debiut Szwarnowieckiego

Damian Szwarnowiecki podjął decyzję o zmianie kategorii (z 73kg na 81kg). Debiut polskiego judoki przypadł na turniej European Open w Tallinnie. 22-latek mocnym akcentem rozpoczął przygodę ze zmaganiami w 81kg i w stolicy Estonii wywalczył brązowy medal. Polacy zaliczyli udany start.

Aż trzydziestoosobowa kadra udała się do Tallinna walczyć o rankingowe punkty. Przełożyło się to na liczbę medali, których łącznie Polacy zdobyli dziewięć.

Polskie spotkanie

Los skojarzył Damiana Szwarnowieckiego i Karola Kurzeja w pojedynku repasażowym. 22-letni judoka Gwardii Wrocław w trzecim starciu trafił na Rafaela Macedo z Brazylii, który nie dał się zaskoczyć i szybko przejął kontrolę nad walką. Najpierw waza-ari, później ippon i droga do finału została zablokowana. Szwarnowiecki świetnie zaczął zmagania w Tallinie, bo dwa starcia rozstrzygnął przez ippon. Z kolei Kurzej odprawił Filipa Mikuckisa z Łotwy, ale przegrał z Etienne Briandem z Kanady. 23-latek w starciu ze Szwarnowieckim nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Debiutujący w 81kg zawodnik Gwardii był zdeterminowany, co potwierdził w walce o brąz. Jego upór sprawił, że znalazł w końcu sposób na Alekseja Nefedova i zwyciężył przed czasem. Z kolei Kurzej uplasował się na siódmej pozycji.

To kolejny doskonały występ Szwarnowieckiego w tym roku. Z tym, że poprzednie, czyli zwycięstwo w Grand Prix w Samsun i drugie miejsce w European Open w Pradze zanotował w kategorii 73kg.

Dobrze wypadli Polacy w kategorii 66kg. Patryk Wawrzyczek i Michał Bartusik zawzięcie walczyli o awans do finału, ale o złoto przyszło rywalizować temu pierwszemu. Polak trafił na Daniela Cargnina z Brazylii. 18-latek w zmaganiach juniorów radzi sobie wyśmienicie, ale swój kunszt zdołał potwierdzić także w Tallinie. Brazylijczyk przez ippon pokonał o trzy lata starszego Wawrzyczka. Również Michał Bartusik załapał się na podium. Nasz zawodnik w pojedynku o brąz wygrał z Samuelem Hallem, choć walka do najłatwiejszych nie należała.

Zaledwie trzy pojedynku stoczyła Ewa Konieczny (48kg), aby wywalczyć srebrny medal. W jej kategorii wagowej wystartowało zaledwie dziewięć zawodniczek. Polka wygrała dwie walki, a w finale jedną karą shido uległa Noi Minsker z Izraela.

Wysyp brązowych medali

Na dorobek biało-czerwonych w stolicy Estonii złożyło się dziewięć medali, z czego dwa srebrne. Na najniższym stopniu podium, oprócz wspomnianych Szwarnowieckiego i Bartusika, stanęli: Kamil Grabowski (+100kg), Anna Borowska (57kg), Karolina Tałach (63kg), Sandra Lickun (70kg) i Beata Pacut (78kg).

W klasyfikacji medalowej Polacy zajęli 13. lokatę. Najlepsi okazali się Brazylijczycy z dorobkiem siedmiu krążków, w tym dwóch złotych. Na podium znaleźli się także Niemcy i Białoruś. 

Łącznie w turnieju wystartowało 218 zawodników.

Fot. EJU

KM