Podczas gali UFC 182 w Las Vegas w walce wieczoru naprzeciw siebie stanęli mistrz wagi półciężkiej Jon Jones i Daniel Cormier. Zacięty pojedynek, który zakończył się werdyktem sędziów. Werdyktem pozytywnym dla mistrza.
Do starcia Jonesa i Cormiera miało dojść już na UFC 178, jednak z powodu kontuzji kolana mistrza do walki nie doszło. Początkowo posiadacz pasa miał rywalizować z Alexandrem Gustafssonem, jednak Szwed nabawił się urazu. Z okazji skorzystał Cormier. Dla publiczności zapowiadało się ciekawe wydarzenie. Rywalizacja dwóch fighterów, którzy nie znali słowa porażka. Cormier nie przegrał dotąd żadnego pojedynku, Jones zaledwie jeden (został zdyskwalifikowany).
Walka na dystansie pięciu rund przysporzyła publiczności wiele emocji, a z zawodników wycisnęła wszystkie możliwe krople potu. Jones miał dość istotną przewagę nad swoim rywalem – zasięgu, co doskonale wykorzystał. Jones używał łokci i ciosów stopujących na kolano wyraźnie osłabiając Cormiera, jednak ten nie ustawał w swoich staraniach i dążył do „ukłucia” przeciwnika. Ta sztuka powiodła się. Cormier kilkukrotnie trafił Jonesa podbródkowymi. W drugiej rundzie dominował już pretendent. Warto odnotować, że ta odsłona pełna była elementów zapaśniczych z dużą porcją ciosów i łokci. Druga runda dla Cormiera, z czasem do głosu doszedł Jones. Mistrz zachował więcej sił od swojego przeciwnika. W czwartej rundzie wyraźnie zdusił go po siatką. Jones dwukrotnie obalił Cormiera. W ostatnich pięciu minutach żaden z fighterów nie oszczędzał się. Było gorąco! Po raz kolejny element zapaśniczy pojawił się w tym pojedynku, jednak nie doprowadził do rozstrzygnięcia.
Na dystansie pięciu rund Jon Jones był lepszy od swojego rywala. Cormier jedynie w drugiej odsłonie narzucił warunki i należy mu oddać, że zdominował przeciwnika. Jednakże w ostatecznym rozrachunku lepszy był Jones, który mądrze dysponował siłami, co pozwoliło mu „wykończyć” zmęczonego i bezsilnego momentami rywala. Po pięciu rundach sędziowie jednogłośnie przyznali zwycięstwo Jonesowi. Arbitrzy punktowali jednomyślnie – 49-46. Tym samym Cormier musiał pogodzić się z pierwszą porażką w karierze.
Publiczność zgromadzona w Las Vegas nie zobaczyła efektownych nokautów w karcie głównej. Wszystkie pojedynki kończyły się decyzją sędziów. Warto odnotować, że Donald Cerrone w kategorii lekkiej wygrał z niepokonanym dotąd Mylesem Jurym. W pojedynku wagi muszej Kyoji Horiguchi nie pozostawił sędziom złudzeń, wyraźnie dominując nad Louisem Gaudinotem. W karcie wstępnej trzy walki zakończyły się decyzjami sędziów, dwa pojedynki rozstrzygnęły się przez KO. Przez TKO wygrał Cody Garbrandt , który prawym sierpowym powalił Marcusa Brimage'a.
Za walkę wieczoru wyróżnienie otrzymali Jon Jones oraz Daniel Cormier. Wzbogacili się również Paul Felder i Shawn Jordan, którzy znokautowali swoich rywali. Fighterzy zostali nagrodzeni za „występ wieczoru”. Na konta wyróżnionych wpłynęło po 50 tysięcy dolarów.
Wyniki UFC 182:
Pojedynek o pas mistrza UFC w wadze półciężkiej: 205 lbs: Jon Jones – Daniel Cormier jednogłośna decyzja sędziów
Karta główna
155 lbs: Donald Cerrone – Myles Jury jednogłośna decyzja sędziów
185 lbs: Brad Tavares – Nate Marquardt jednogłośna decyzja sędziów
125 lbs: Kyoji Horiguchi – Louis Gaudinot jednogłośna decyzja sędziów
170 lbs: Hector Lombard – Josh Burkman jednogłośna decyzja sędziów
Karta wstępna
155 lbs: Paul Felder – Danny Castillo KO w 2.rundzie
135 lbs: Cody Garbrandt – Marcus Brimage TKO w 3.rundzie
265 lbs: Shawn Jordan – Jared Cannonier KO w 1.rundzie
155 lbs: Evan Dunham – Rodrigo Damma jednogłośna decyzja sędziów
170 lbs: Omari Akhmedov -. Mats Nilsson jednogłośna decyzja sędziów
135 lbs: Marion Reneau – Alexis Dufresne jednogłośna decyzja sędziów
KM