28.03.2019

#Usyk bez pasa

Oleksandr Usyk zwakował pas WBA wagi junior ciężkiej. W maju Ukrainiec ma zadebiutować w kategorii ciężkiej, a jego rywalem prawdopodobnie będzie Carlos Takam.

32-letni pięściarz urodzony w Symferopolu szuka kolejnych wyzwań. Na poziomie amatorskim zdobył wszystko, co możliwe. W 2012 roku w Londynie sięgnął po złoto Igrzysk Olimpijskich, a wcześniej triumfował w mistrzostwach świata i Europy. Karierę zawodową rozpoczął w listopadzie 2013 roku, czyli stosunkowo późno – w wieku 26 lat. Usyk radził sobie znakomicie na krajowych ringach i wygrywał kolejne walki przed czasem. W 2014 roku Ukrainiec pokonał Daniela Bruwera, dzięki czemu sięgnął po pas interkontynentalny WBO. Jego nazwisko coraz mocniej przebijało się w świecie boksu. Polscy kibice mieli okazję bliżej poznać Usyka we wrześniu 2016 roku w Gdańsku, kiedy to mierzył się z Krzysztofem Głowackim. Polak znajdował się w posiadaniu pasa WBO, po tym jak w morderczym starciu okazał się lepszy od Marco Hucka. Głowacki udanie bronił tytułu w pojedynku z Steve'm Cunninghamem. Usyk okazał się jednak zbyt mocny. Ukrainiec mocnym akcentem wkroczył na arenę i w kolejnych starciach udowadniał swoją wartość.

Obecnie Usyk uznawany jest za jednego z najlepszych pięściarzy na świecie. Zresztą sam pięściarz dostarcza argumentów ku takiemu twierdzeniu. Na zawodowym ringu jeszcze nigdy nie przegrał. W 2018 roku Usyk triumfował w turnieju World Boxing Super Series i stał się dominatorem kategorii junior ciężkiej. Pokonując w finale Murata Gassijewa znalazł się w posiadaniu pasów WBO i WBC oraz WBA i IBF.

Usyk szuka kolejnych wyzwań. W listopadzie Ukrainiec w Londynie pokonał Tony'ego Bellewa i już wtedy mówiło się, że 32-latek będzie chciał spróbować sił w kategorii ciężkiej. Na początku roku przyszło potwierdzenie. Usyk ma stanąć do rywalizacji w wadze ciężkiej w maju br., a w perspektywie pojawia się starcie z Anthony'm Joshuą.

Plany Usyka to jedno, ale druga strona medalu to jego stan posiadania. Ukrainiec zwakował pas WBA, ponieważ federacja narzuciła mu obowiązkową obronę tytułu z Denisem Lebiediewem. W związku z decydują Usyka – ta walka nie odbędzie się. Pas WBA czeka na właściciela. Będzie nim Lebiediew bądź jego rywal, o ile zostanie zorganizowany pojedynek.

Warto dodać, że tymczasowy pas WBO znajduje się w posiadaniu Krzysztofa Głowackiego, który 15 czerwca spotka się w Rydze z Mairisem Briedisem w półfinale turnieju WBSS.

Fot. Александр Усик / Usyk Facebook

KM