13.05.2017

#Wojownicy FEN odwiedzą Koszalin

Organizacja Fight Exclusive Night rozpoczęła przygotowania do czwartej tegorocznej gali. Tym razem, 12 sierpnia, odwiedzi Koszalin.

Do tej pory organizacja FEN gościła w ośmiu miastach: Wrocławiu, Sopocie, Lubinie, Bydgoszczy, Kołobrzegu, Gdyni, Warszawie i Katowicach

Letnie uderzenie

Pierwsze słowo organizacja Fight Exclusive Night powiedziała w listopadzie 2013 roku we Wrocławiu. W walce wieczoru zaprezentowali się Patryk Grudniewski i Grzegorz Szulakowski. Ze zwycięstwa cieszył się „Szuli”, który w drugiej rundzie poddał rywala. Warto dodać, że półtora roku później panowie spotkali się na gali KSW. Ponownie lepszy okazał się Szulakowski. 

W 2014 roku odbyły się trzy gale organizacji FEN, rok później pięć, z kolei w 2016 roku sześć. O jakość widowiska dbali zawodnicy mający bogate doświadczenie oraz obiecujący młodzi fighterzy. Wśród nich można wymienić: Romana Szymańskiego, Marcina Zontka, Marcina Wójcika, Tomasza Sararę, Marcina Naruszczkę, Iwonę Nierodę czy Igora Kołacina, który w marcu 2016 roku stoczył swoją walkę pożegnalną.

Czas leci nieubłaganie i FEN szykuje kolejne wydarzenie. Gala numer osiemnaście „Summer Edition” odbędzie się 12 sierpnia w Koszalinie. Kogo zobaczymy w akcji? Po raz kolejny gwiazdą wieczoru będzie Kamil Łebkowski, którzy marzy o występach w UFC. „Bomba” zaliczył trzy walki w organizacji FEN, z których dwie zakończyły się jego zwycięstwem. Możliwe, że rywalem 29-latka będzie Sergej Grecicho. Litwin zaprezentował się na gali KSW 26, podczas której pokonał Jakuba Kowalkiewicza. Półtora roku temu doznał porażki z rąk Filipa Wolańskiego na IFN 1.

W Koszalinie miałby wystąpić Bartłomiej Kopera. 24-latek pochodzący z Łodzi chciałby się zrehabilitować za porażkę, której doznał w starciu z Daguirem Imavovem podczas gali FEN 16. Warto dodać, że Francuz zastopował imponującą serię Kopery. Polak wygrał sześć kolejnych walk.

Gdynia szczęśliwa dla Bizewskiego

Najbliższe plany włodarze FEN wyjawili podczas piątkowej (12 maja) gali w Gdyni. Organizacja po raz drugi gościła w Gdynia Arenie. Kilka słów o gali FEN 17. Tak jak i w sierpniu ubiegłego roku, w Gdyni ze zwycięstwa cieszył się Artur Bizewski (K-1, 85kg). Tyle, że tym razem znokautował w drugiej rundzie Marcina Szredera. Podczas poprzedniej wizyty w Gdyni Bizewski wygrał na punkty. Ponownie w Gdynia Arenie triumfowali: Ireneusz Szydłowski (MMA, 77kg) i Jarosław Daschke (K-1, 70kg).

Drugie zwycięstwo w organizacji FEN zanotował Radosław Paczuski (K-1, 85kg), który znokautował w pierwszej rundzie Menno van Roosmalena. Efektowne rozstrzygnięcie Kamila Łebkowskiego (MMA, 66kg). W walce wieczoru Polak szybko odprawił Sauliusa Buciusa. Łebkowski zdobył dominującą pozycję w parterze i posłał w stronę rywala wiele mocnych ciosów. 

KM