Szok i niedowierzanie. Minęło kilka dni, ale nadal trudno uwierzyć, że nie ma wśród nas Tomasza Skrzypka. Człowieka, który oddał serce kickboxingowi.
Dlaczego? – to pytanie pierwsze ciśnie się na ustach. 13 października w wieku zaledwie 52 lat odszedł Tomasz Skrzypek. Zawsze uśmiechnięty, pogodny, dający mnóstwo energii, a do tego wzór profesjonalizmu i zaangażowania. Niejednokrotnie Tomasz Skrzypek mówił o swoich życiowych problemach, ale tak jak na fightera przystało – potrafił z nimi walczyć. Przezwyciężał słabości, choć nie było łatwo i szedł do przodu. Ciężko pracował i zawsze motywował swoich podopiecznych. Efekty były widoczne. Zawodnicy Tomasza Skrzypka wywalczyli ponad 40 medali mistrzostw świata i Europy.
Poświęcił swoje życie kickboxingowi, w którym osiągał sukcesy. Tomasz Skrzypek był pierwszym zawodowym mistrzem Polski w kickboxingu. Warto dodać, że po tytuł sięgnął w 1990 roku. Wielokrotnie zdobywał złote medale w krajowej rywalizacji. Prezentował się również na międzynarodowych ringach. Na swoim koncie zapisał wicemistrzostwo Związku Radzieckiego i mistrzostwo Bułgarii. Oba w 1990 roku. Tomasz Skrzypek trzykrotnie wystąpił w mistrzostwach świata. W 1992 roku założył klub Fighter Wrocław, którego zawodnicy zdobywają medale na świecie, w Europie i w kraju. Tomasz Skrzypek miał wspaniałe umiejętności trenerskie. Ostatnie lata to pasmo sukcesów jego podopiecznych. Wspaniały był dla niego 2017 rok, kiedy to podczas The World Games we Wrocławiu prowadzona przez Tomków Skrzypka i Mamulskiego kadra w K-1 wywalczyła siedem medali, w tym dwa złote. Kilka miesięcy później w Budapeszcie odbyły się mistrzostwa świata. Kolejny sukces – dziesięć medali i najlepszy wynik w historii. Wielokrotnie przyznawano mu nagrody za pracę trenerską.
Ciężko pogodzić się z odejściem Tomasza Skrzypka. Bo ludzie pełni pasji i energii inspirują. Dzięki nim mamy siłę i wierzymy, że się uda. Podejmujemy wyzwania. Tomasz Skrzypek walczył niejednokrotnie i zawsze prezentował upór, zawziętość i chciał osiągnąć cel. Wiadomo, że po drodze zdarzały się porażki. Tomasz Skrzypek nauczył swoich podopiecznych jak pięknie wygrywać. W 2017 roku we Wrocławiu przeżywał wyjątkowe chwile. Praca wielu osób, w tym Tomasza Skrzypka sprawiła, że o kickboxingu zaczęło się mówić w naszym kraju. Przestał być dyscypliną anonimową.
– Owoce jego ciężkiej pracy będą zbierane przez lata. Na zawsze pozostanie w naszej pamięci jako wspaniały sportowiec, trener i człowiek, który potrafił uporać się ze swoimi kłopotami życiowymi – podkreśla w wypowiedzi dla związkowej strony Andrzej Palacz, wieloletni trener i były prezes Polskiego Związku Kickboxingu. – Zapamiętam go jako człowieka pełnego energii, pasji i z ogromnym zamiłowaniem do naszego sportu – kickboxingu. Zawsze uśmiechnięty, pogodny, choć życie go nie rozpieszczało. Wyciągałem do niego rękę, on przyjmował pomoc i dziękował. Wiedział, że ma obok siebie ludzi, którzy mu pomogą – dodaje. Wielu osobom trudno pogodzić się z odejściem Tomasza Skrzypka. – Myślę o imprezie będącej upamiętnieniem Tomka Skrzypka, człowieka niezwykle oddanego kickboxingowi. Kilka tygodni temu spotkaliśmy się na Gali 30-lecia PZKB we Włocławku, jak zawsze był radosny, otwarty, a dziś już go nie ma. Nie mogę w to uwierzyć. Wracam wspomnieniami do rozmaitych turniejów i wyjazdów krajowych i zagranicznych, kiedy byliśmy zawodnikami i potem trenerami. Lubiliśmy się i szanowaliśmy połączyło nas zamiłowanie do kickboxingu – powiedział Piotr Siegoczyński, prezes PZKb w pożegnaniu zamieszonym na związkowej stronie.
Tomasz Skrzypek był wyjątkowym trenerem, który inspirował i uczył swoich zawodników. Prowadził ich na szczyt. – Trener i zawodnik to wyjątkowo mocna więź. Kiedy zostaje przerwana wali się cały świat… Mój się właśnie zawalił… przede mną jeden z najcięższych okresów w karierze, brak Ciebie u mojego boku to ogromny cios… ale nie po to uczyłeś mnie jak być twardym bym teraz się poddał! (pisownia oryginalna) – napisał w emocjonalnym wpisie Dominik Zadora.
Warto również wspomnieć, że Tomasz Skrzypek związany był z żużlem. Pracował jako trener przygotowania kondycyjnego w Sparcie Wrocław, a ostatnio w Fogo Unii Leszno.
W ostatniej drodze towarzyszyły mu tysiące osób. Na cmentarzu odpalono race. Wszyscy w zadumie oddali hołd Tomaszowi Skrzypkowi, który był wybitną postacią polskiego sportu. Pamięć nie ustanie!
Fot. pzkickboxing.pl