18.04.2016

#Zrobili krok i jadą do Rio

„Marzenia się spełniają. Tylko mocno, mocno w nie wierz!”. Tak brzmią słowa pewnej piosenki. Być może wydają się nad wyrost proste, ale są miłe dla ucha i ujmują sedno sprawy. Bo każdy sportowiec chce jechać na imprezę czterolecia. Występ na Igrzyskach Olimpijskich jest spełnieniem marzeń i określeniem poziomu sportowego. Czwórka naszych zapaśników wywalczyła bilety do Rio de Janeiro.

Przez trzy dni, 15-17 kwietnia, w serbskim Zrenjaninie trwały zmagania o olimpijską kwalifikację. O przepustki do Rio de Janeiro walczyło siedemnastu reprezentantów Polski. Awans na igrzyska uzyskało czworo biało-czerwonych. Pozostali mają nadal szanse, aby pojechać do Brazylii.

Cierpliwość popłaca

Trzeba było poczekać na nazwiska pierwszych polskich zapaśników, którzy pojadą na tegoroczne Igrzyska Olimpijskie. Mogli uzyskać kwalifikacje już wcześniej, ale nie udało się. W ubiegłorocznych mistrzostwach świata w Las Vegas biało-czerwoni wypadli blado. Wystarczyło zająć miejsce w pierwszej szóstce, aby wywalczyć awans na igrzyska. Nie udało się nikomu. Najbliżej był Damian Janikowski, który w kategorii 85kg zajął siódmą lokatę.

Trzeba jednak walczyć do końca. Skoro są turnieje kwalifikacyjne to należy z tej szansy korzystać. Fenomenalną formę w Serbii potwierdził Magomedmurad Gadżijew, który w tym roku wywalczył już mistrzostwo Europy 65kg w stylu wolnym. Reprezentant Polski w turnieju kwalifikacyjnym wygrał trzy walki i jedzie na igrzyska. W finale uporał się z Dewitem Sefarjanem z Armenii. Do Rio de Janeiro jedzie również Katarzyna Krawczyk. Walcząca w kategorii 53kg zapaśniczka bez problemów poradziła sobie z Biljaną Dudową z Bułgarii. W ćwierćfinale stoczyła ciężki bój z Iriną Ołogonową, jednak okazała się lepsza od Rosji. Wygrywając w półfinale z Francescą Mori przypieczętowała swój awans. 

Zmagania w Zrenjaninie wygrali również Agnieszka Wieszczek-Kordus w 69kg oraz Radosław Baran w 97kg w stylu wolnym. Zawodniczka Grunwaldu Poznań wygrała trzy walki i była w finale. Mogła się cieszyć, bo to już gwarantowało jej start na igrzyskach, jednak doświadczona zapaśniczka walczyła do końca. W finale 9:5 pokonała Turczynkę Buse Tosun. Cztery zwycięskie pojedynki na swoim koncie zapisał Radosław Baran, który też może pakować walizkę do Rio.

W stylu klasycznym ambitnie walczył Dawid Kareciński w 59kg. Polak wygrał dwie walki i znalazł się w półfinale. Tam lepszy okazał się Gruzin Szmagi Bolkwadze, który pozbawił Polaka możliwości wywalczenia kwalifikacji olimpijskiej. 

Gdzie jeszcze?

Walka o igrzyska trwa dalej. Kolejny turniej zostanie rozegrany w dniach 22-24 kwietnia w Ułan Bator. Zapaśników czekają jeszcze zmagania w Stambule. Tam rywalizacja odbędzie się 6-8 maja. 

W przypadku pań awans do Rio uzyskają tylko finalistki. Trzech najlepszych spośród panów, z każdej kategorii, zyska bilet do Rio w Ułan Bator. Z kolei w Stambule już tylko finaliści.

KM