25.03.2017

#Zrzekła się tytułu, bo… myśli o kolejnym

Cristiane Justino to czołowa zawodniczka MMA na świecie. Zdominowała rywalizację w wadze piórkowej w organizacji Invicta, jednak postanowiła zrzec się tytułu. Brazylijka podejmuje kolejne wyzwanie. 31-latka mierzy w pas mistrzowski UFC, w której stoczyła już dwa zwycięskie pojedynki.

Przez lata trwała dyskusja na temat potencjalnego starcia Rondy Rousey z popularną „Cyborg”. Ostatecznie do walki nie doszło, a „Rowdy” straciła pas mistrzowski i jej kariera znalazła się na zakręcie. Z kolei Justino nadal jest na topie. Czy Brazylijka będzie rozdawała karty w UFC?

Po trzeci tytuł

Pochodząca z Kraju Kawy zawodniczka nie ma litości dla rywalek. Wygrała 17 z 18 pojedynków, w tym aż 15 przed czasem. „Cyborg” jest postrachem kolejnych rywalek, które mają podstawy, aby obawiać się spotkania z nią. Najpierw podbiła organizację Strikeforce, w której zadebiutowała w 2009 roku. Od raz rywalizowała o pas i zwycięsko wyszła ze starcia z Giną Carano. Po koniec pierwszej rundy mogła wznieść ręce w geście triumfu. „Cyborg” zasypała rywalkę ciosami, a ta nie była w stanie odpowiedzieć. Justino odpierała ataki kolejnych rywalek i cieszyła się z pasa do 2012 roku, kiedy to straciła tytuł w wyniku afery dopingowej. Fighterka z Kurytyby została zdyskwalifikowana na rok. 

Odcierpiała swoje grzechy i wróciła do rywalizacji w 2013 roku w barwach Invicty. W lipcu pokonała Marloes Coenen i sięgnęła po tytuł w wadze piórkowej. Brazylijka urosła do miana gwiazdy kobiecego MMA, tak jak i Ronda Rousey. Panie prowadziły korespondencyjne pojedynki. 27 lutego 2015 roku Justino rozprawiła się z Faith Van Duin w 45 sekund, kolejnego dnia Amerykanka w zaledwie 14 sekund odprawiła Cat Zingano. Trwały przymiarki do starcia dwóch gwiazd, ale kwestią sporną była waga. Rousey rywalizowała w limicie kategorii koguciej, a „Cyborg” w piórkowej. Jednak obecnie zawodniczki znajdują się przeciwległych biegunach.

Justino zaznała smaku rywalizacji w UFC. 31-latka mierzy w tytuł mistrzowski kolejnej organizacji. Chce się skupić tylko i wyłącznie na nowym celu, więc zrzekła się pasa Invicta. Informację o swojej decyzji przekazała za pomocą nagrania. Brazylijka nie kryła wdzięczności organizacji Invicta i jej władzom. 

Teraz de Randamie 

Prawy sierp i Leslie Smith znalazła się na deskach – tak wyglądał debiut „Cyborg” w UFC w maju ubiegłego roku. W kolejnym starciu pokonała Linę Lansberg. UFC utworzyło w rywalizacji kobiecej kategorię piórkową, której pierwszą mistrzynią została Germaine de Randamie.

W lutym Holenderka jednogłośnie na punkty pokonała Holly Holm i mogła cieszyć się z wywalczenia tytułu. – 29 lipca UFC będzie w południowej Kalifornii i chciałabym zaprezentować się na swoim terenie. Germaine, mam nadzieję, że twoja dłoń jest zdrowa i podejmiesz wyzwanie –  tak powiedziała Justino. Brazylijka nie ukrywa swoich aspiracji. Czy będzie mogła nadal nucić sobie pod nosem „nie zatrzyma nikt mnie?”

KM