Polki wysoko rozstawione w Grand Slam w Tokio

3-4 grudnia odbędą się zawody Grand Slam im. Jigoro Kano w Tokio. W zmaganiach wysoko będą rozstawione reprezentantki Polski.

Grand Slam wraca do Tokio. Po raz ostatni stolica Japonii gościła te zawody w 2017 roku. Dwa kolejne turnieje odbyły się w Osace. Teraz ponownie czas na Tokio.

W Japonii nie zabraknie reprezentantów Polski. Dobra informacja jest taka, że biało-czerwoni są wysoko rozstawieni. Mowa o naszych judoczkach. Beata Pacut-Kłoczko (78kg) jest rozstawiona z numerem 3. Wyżej od niej są tylko Anna-Maria Wagner i Gussje Steenhuis. Z kolei Anglika Szymańska (63kg) została rozstawiona z numerem 7, a Julia Kowalczyk (57) i Arleta Podolak (57) odpowiednio – 8 i 12. W Japonii zaprezentuje się również Katarzyna Sobierajska (70kg).

W Tokio wystartują również nasi judocy: Patryk Wawrzyczek (66kg), Adam Stodolski (73kg), Ksawery Morka (73kg), Paweł Drzymał (81kg), Sebastian Marcinkiewicz (81kg), Kacper Szczurowski (100kg), Jakub Sordyl (+100kg).

Biało-czerwoni pozostają swoich rywali podczas losowania, które zaplanowano 2 grudnia. 3-4 grudnia czeka ich rywalizacja. Trzymamy kciuki za sukcesy Polaków w Tokio!

Czytaj również: 26 medali polskich judoków

Jak zaprezentowali się Polacy?

Trwają mistrzostwa świata w judo w Taszkiencie. Sprawdzamy jak na początku prezentują się Polacy.

W sobotę (8 października) Arleta Podolak (57kg) wygrała z Falką Loxhą, a następnie przegrała z Chen-Ling Lien. Brązowa medalistka mistrzostw świata sprzed trzech lat z Tokio, Julia Kowalczyk (57kg) poległa w starciu z Kaią Kajzar.

Wiktor Mrówczyński (73kg) zaczął zmagania od pokonania Martina Hojaka. W drugiej rundzie Polak przegrał z Adrianem Sulcą. Adam Stodolski (73kg) przegrał przez ippon z Alexandrem Gablerem. 

W piątek rywalizację na 7. miejscu zakończyła Aleksandra Kaleta (52kg).

 

Czytaj: Polacy szykują się do startu w Taszkiencie