SYLWESTER Z FIGHTIME

Zapraszamy na "Sylwester z FighTime". Zobaczyć będzie można takie gale jak: Arena Fight Night #2, Piaseczno Fight Night #9, Sharks Attack #3, Wirtuoz Challenge #4 czy Rocky Warriors Cartel #4. Do tego wejścia studio live oraz programy "ONA" z Barbarą Nalepką i "ON" z Łukaszem Jaroszem.

[kod]

var player = new redGalaxy.Player("player").setup({
file: {
dash: "//r.dcs.redcdn.pl/livedash/o2/Marklaw/live/live_1/live.livx",
ss: "//r.dcs.redcdn.pl/livess/o2/Marklaw/live/live_1/live.livx/manifest",
hls: "//r.dcs.redcdn.pl/livehls/o2/Marklaw/live/live_1/live.livx/playlist.m3u8"
},
width: 640,
height: 380,
autoplay: false,
});

8:1:1 vs 2:1:1. Jakie BCAA wybrać?

Suplementacja BCAA to szeroki temat. Aminokwasy występują w wielu formach, takich jak tabletki, proszek czy płyn. Jakby tego było mało, składniki BCAA, czyli leucyna, izoleucyna i walina występują w specyfikach w kilku różnych proporcjach. Mnogość wyboru może powodować dylemat, co wybrać. Postaramy się rozwiać wątpliwości.

Suplementacja BCAA to szeroki temat. Aminokwasy występują w wielu formach, takich jak tabletki, proszek czy płyn. Jakby tego było mało, składniki BCAA, czyli leucyna, izoleucyna i walina występują w specyfikach w kilku różnych proporcjach. Mnogość wyboru może powodować dylemat, co wybrać. Postaramy się rozwiać wątpliwości.

Proporcji jest kilka

BCAA występuje w wersji 2:1:1, 4:1:1, 8:1:1, 10:1:1, a nawet 14:1:1. Co to w właściwie znaczy? Cyfry są wskaźnikiem ilości leucyny do izoleucyny i waliny. Oznacza to, że w odżywce 2:1:1 na dwa gramy leucyny w składzie przypadnie jeden gram izoleucyny i jeden gram waliny. Skąd taka rozbieżność? Pojawiły się głosy, że proporcje mogą mieć wpływ na działanie aminokwasów.

Co mówią badania

Najprościej byłoby sięgnąć po naukowe porównanie wszystkich dostępnych wariantów aminokwasów, problem polega na tym, że nie ma na temat proporcji w BCAA zbyt wielu artykułów. Najlepiej przebadano stosunek 2:1:1 i takie preparaty są najpopularniejsze. Ciekawe badania można znaleźć również na temat proporcji 4:1:1. Odkryto, że taki rozkład substancji w BCAA korzystnie wpływa na pracę jelit. Na temat innych stosunków trudno znaleźć wiarygodne badania, a o ich naukowym porównaniu można jedynie pomarzyć.

Porównanie

Na badania musimy jeszcze poczekać, ale fenomen wysokoleucynowych preparatów musi mieć jakieś podstawy. Na rynku największą popularność ma proporcja 8:1:1, więc na niej się skupimy. Cena, zarówno 8:1:1, jak i 2:1:1 jest podobna, więc nie jest głównym czynnikiem determinującym wybór. Co właściwie możemy osiągnąć przez wysoką zawartość leucyny?

""

Dlaczego 8:1:1?

Dyskusja nad działaniem BCAA nadal trwa, a jednym z koronnych argumentów przeciwko suplementacji trzema aminokwasami zamiast samą leucyną jest ich wzajemna konkurencja o prekursor, dzięki któremu zostają wchłaniane. Teoretycznie, zwiększając ilość leucyny w BCAA matematycznie pozwalamy jej “wygrać” więcej przekaźników, przez co więcej leucyny zostaje wchłonięte przez organizm, jednocześnie nie pozbawiając się całkowicie izoleucyny i waliny. Warto przypomnieć, że wszystkie trzy aminokwasy są substancjami egzogennymi, to znaczy, że organizm nie jest w stanie sam ich syntetyzować i muszą być przyjęte z zewnątrz, dlatego nie warto rezygnować całkowicie z waliny i izoleucyny. Proporcja 8:1:1 wydaje się być odpowiednia dla osób, które czują niedobór leucyny, który może objawić się osłabieniem organizmu i szybszym męczeniem się.

Dlaczego 2:1:1?

Różne substancje oddziałują na siebie i nie inaczej jest z aminokwasami rozgałęzionymi. Według badań najkorzystniejszy dla człowieka stosunek leucyny do izoleucyny do waliny przedstawia się proporcją: 1,1:0,7:0,8. Pozostając w takim stosunku, aminokwasy najlepiej wspomagają nawzajem pożądane przez organizm właściwości. Najbliżej do tego odżywce 2:1:1. Takie przyjmowanie BCAA nie grozi również osiągnięciem progu leucynowego, czyli maksymalnego stężenia leucyny. Kiedy osiągniemy próg leucynowy, dalsza suplementacja tego aminokwasu jest absolutnie bezużyteczna, ponieważ ciało osiągnęło maksimum swojej wchłanialności.

Podsumowanie

Ciężko bazować na rzetelnych badaniach w tej materii, należy oprzeć się na własnej intuicji. Stosowanie BCAA w stosunku 2:1:1 ma swoje wytłumaczenie w idealnej proporcji aminokwasów rozgałęzionych. Odżywki 8:1:1 mogą przekonać tych, którzy obawiają się słabszego działania leucyny z powodu obecności reszty substancji.

Bardziej przekonuje Cię działanie BCAA 2:1:1 czy 8:1:1? Niezależnie, która opcja odpowiada Ci bardziej, najlepsze suplementy znajdziesz w Muscle Power, internetowym sklepie z odżywkami.

Test-TV

[kod]

var player = new redGalaxy.Player("player").setup({
file: {
dash: "//r.dcs.redcdn.pl/livedash/o2/Marklaw/live/live_1/live.livx",
ss: "//r.dcs.redcdn.pl/livess/o2/Marklaw/live/live_1/live.livx/manifest",
hls: "//r.dcs.redcdn.pl/livehls/o2/Marklaw/live/live_1/live.livx/playlist.m3u8"
},
});

Kosowski demoluje w Siedlcach

Po zeszłorocznym niedosycie Wojciech Kosowski z Palestry Warszawa postanowił pokazać wszystkim, że dyskwalifikacja w finale to był przypadek. Najpierw w półfinale pokonał Macieja Guza z Fight Gym Lublin, posyłając go na deski backfistem, by za chwilę w pierwszej rundzie finału, zdemolować Mateusza Różaka z Thai Gym Tarnów, kopnięciem frontalnym.

– W tym roku nie mogłem pozostawić sędziom wątpliwości – podkreśla na swoim profilu Facebook Wojciech Kosowski.

Warto zauważyć, że Kosowski ma na swoim koncie kilka medali w tej konkurencji, jak choćby złoto w 2018 roku w Starachowicach, gdzie w finale pokonał Michała Wołosiuka z Fight Gym Lublin.

– W tym aspekcie muszę powiedzieć, że wśród faworytów wielkich niespodzianek nie było – mówi Krzysztof Kaproń członek zarządu Polskiego Związku Kickboxingu. – Choć zaskoczeniem była przegrana w walce finałowej Emilii Czerwińskiej ( SKF Boksing Zielona Góra ) z Emilią Krupczak (Hetman Bialystok ) w kategorii do 65 kg.

Mistrzostwa Polski Oriental Kickboxing pod względem organizacyjnym  były bardzo dobrze przygotowane.  Zasługa w tym przede wszystkim Andrzeja Wasilewskiego  trenera klubu Gladiator Siedlce i Marcina Przysowa Prezesa klubu. Dodatkowo wszyscy, startując mieli zapewniony bezpłatny nocleg i nie płacili startowego.

– Konkurencja oriental kickboxing ewoluuje – podkreśla Krzysztof Kaproń – W tym roku, również zostały zmienione przepisy między innymi dołożono do regulaminu możliwość wykonywania  rzutów przez biodro i zrezygnowano z muzyki tajskiej . Zmieniła się też  nazwa tej formuły sportowej z Oriental Rules na Oriental Kickboxing.

Trwające dwa dni zmagania przyniosły wiele ciekawych i mocnych walk, które można było obejrzeć na antenie Telewizji FighTime.pl oraz funpage PZKB. W sobotę w sumie oglądało mistrzostwa ponad 400 tysięcy widzów. Natomiast w niedzielę niewiele ponad 350 tysięcy. Cieszy tak duże zainteresowanie kickboxingiem w dobrym wydaniu.

Tytuły MP po raz kolejny zdobyli  Przemysław Kacieja ( SKF Boksing Zielona Góra ) i Kamil Siemaszko ( KS Czerwony Smok Poznań ). Na uwagę zasługuje  wygrana w półfinale Mateusza Pasiaka z Mistrzem Świata Low-kick Kacprem Frątczakiem. Najlepszymi zawodnikami mistrzostw zostali wybrani : Paulina Ilnicka ( Kaiser Sports ) oraz wspomniany wcześniej Wojciech Kosowski. Wśród klubów najlepiej spisali się gospodarze, czy Gladiator Siedlce.

Oprócz seniorów w Siedlcach wystartowali także juniorzy starsi. Pandemii położyła się cieniem niestety na ilości startujących. Nie umniejsza to jednak rangi mistrzostw choć wszyscy podkreślali, że czekają na zakończenie pandemii i normalne trenowanie i rywalizację. W juniorach starszych wygrywali +91kg Jakub Sakowski (Siedlecki Klub Sportowy Gladiator), -91kg Jakub Wawrzyniak (KS Czerwony SMOK Poznań), -81kg Mamikon Nikoghosyan (Siedlecki Klub Sportowy Gladiator), -71kg Mateusz Jakubowski (KS Czerwony Smok Poznań) – w finale z Larsem Czarnym (KO GYM Świebodzice) KO 1, -67kg Mateusz Foltyn (Klub Sportowy Pretorium Poznań) – w finale z Kacprem Zielińskim (Uczniowski Klub Sportowy Armia Polkowice) 3:0, -60kg Gabriel Sikora (Klub Sportowy Pretorium Poznań), -57kg Hubert Bagrowski (Uczniowski Klub Sportowy Armia Polkowice) oraz +70kg Hanna Wysocka (SKF Boksing Zielona Góra), -70kg Marta Gabas (Klub Sportowy Husaria Wieruszów).

Wynik walk finałowych MP Seniorów:

+91kg Piotr Boguciński (Szkoła Sztuk Walki Fighter Team Kraków) – Jacek Kozłowski (Smok Toruń) TKO 2

-91kg Filip Miszczak (Fight Gym Gdynia) – Oskar Mikułowski (Husarz Białystok) wo

-86kg Mateusz Pasiak (Siedlecki Klub Sportowy Gladiator) – Dawid Trajkowski (Uczniowski Klub Sportowy Armia Polkowice) 3:0

-81kg Artur Rawski (SMOK Toruń) – Alan Kalski (Fight Gym Gdynia) wo

-75kg Wojciech Kosowski (Palestra Warszawa) – Mateusz Różak (Thai Gym Tarnów) KO 1

-71kg Mateusz Janik (Thai Gym Tarnów) – Krzysztof Pyrka (Palestra Warszawa) 3:0

-67kg Kamil Siemaszko (KS Czerwony Smok Poznań) – Mateusz Białecki (Smok Toruń) RSC 3

-63,5kg Przemysław Kacieja (SKF Boksing Zielona Góra) – Jakub Syc (Legion Głogów) 2:1

-60kg Jakub Posłowski (Klincz Kielce) – Kamil Stanoch (Thai Gym Tarnów) TKO 1

-65kg Emilia Krupczak (Husarz Białystok) – Emilia Czerwińska (SKF Boksing Zielona Góra) 2:1

-48kg Paulina Ilnicka (Kaiser Sports) – Weronika Niedziałek (Siedlecki Klub Sportowy Gladiator) 3:0