Sergey Kovalev vs Blake Caparello w walce o mistrzostwo świata w kategorii półciężkiej! – FIGHTKLUB

6 sierpnia (środa) od godziny 22:30 FIGHTKLUB pokaże kolejną galę z kultowego cyklu „HBO Boxing After Dark”. Tym razem będzie to prawdziwa gratka dla fanów pięściarstwa na najwyższym poziomie. W pojedynku o mistrzostwo świata WBO w kategorii półciężkiej, jeden z najmocniej bijących bokserów ostatnich lat, Sergey „Krusher” Kovalev (24-0, 22 KO) stanie naprzeciw niepokonanego mańkuta z Australii, Blake’a „IL Capo” Caparello (19-0-1, 6 KO). Pojedynek odbędzie się w Revel Resort w amerykańskim Atlantic City.

W trzeciej obronie mistrzowskiego tytułu rywalem Sergeya będzie niepokonany Australijczyk Blake Caparello. Na jego koncie jak do tej pory były głównie zwycięstwa z wypalonym pretendentem Allanem Greenem i tylko niezłym Elvirem Muriqim. Caparello nie miał jeszcze okazji na pokazanie wszystkiego co potrafi, ale też nigdy nie trafił na tak mocnego przeciwnika jakim jest Kovalev.

Caparello ma większy zasięg, jest wyższy, potrafi naprawdę dobrze „boksować” i bardzo sprawnie porusza się na nogach. To dobre cechy w walce z nastawionym ofensywnie Kovalev, czy jednak rzemiosło Caparello wystarczy, aby pokonać Mistrza? Przekonamy się już wkrótce. Premiera gali z Atlantic City w FightKlubie w najbliższą środę od godziny 22:30.

ZAPRASZAMY!

[kod]

Marcin "Różal" Różalski

polski zawodowy kick-boxer i zawodnik MMA wagi ciężkiej (101kg) urodzony 29 lipca 1978 w Płocku, były mistrz świata organizacji ISKA i WKA w formule K-1. Wielokrotny medalista mistrzostw Polski i Europy w amatorskich walkach.

Zawodową karierę rozpoczął w 2004 roku w formule K-1. W swoim debiucie 18 grudnia 2004 roku na turnieju "K-1 MAX Spain 2004 w Guadalajarze, wygrał przez TKO z Damianem Garcią. Kolejny pojedynek K-1, w którym startował odbył się w Budapeszcie na gali "K-1 European League 2006". Pokonał w ćwierćfinale Węgra Brunnera Tihamera przez decyzję, a w półfinale Chorwata Ante Varnica również przez decyzję. Nie wystąpił jednak w finale z powodu kontuzji, której nabawił się w tym turnieju.

W 2006 roku wygrał pojedynek na gali w Rydze "K-1 Fighting Network RIGA" . Pokonał Białorusina Andreja Zurawkowa przez decyzję sędziowską. 4 marca 2006 r. wygrał turniej we Wrocławiu "II Grand Prix Polski". Stoczył na nim pojedynek z Rafałem Petertilem (TKO).

W kwietniu 2007 roku przegrał z Białorusinem Siergiejem Gurem i odpadł z turnieju K-1 "Italy Oktagon 2007".  W czerwcu tego samego roku, przez decyzję sędziów wygrał z Guarem w Nowym Targu na K-1 Poland Grand Prix 2007. Niestety w  finale tej gali przegrał z Łukaszem Jaroszem przez TKO w 2 rundzie.

3 marca 2007 roku w Płocku na gali "Angels of Fire" zdobył zawodowe mistrzostwo świata federacji ISKA (oriental/K-1 rules). W walce o tytuł pokonał (w 5 rundzie) przez techniczny nokaut Turka Yahayę Gulaya.

8 marca 2008 roku na "Angels of Fire III"  zdobył tytuł Zawodowego Mistrza Świata WKA (K-1 rules). Po 5 rundach przez decyzję sędziów pokonał obrońcę tytułu Mitata Tahirsylaja (reprezentującego Szwajcarię).

W maju 2009 roku po raz pierwszy wystąpił w oficjalnym turnieju prestiżowej organizacji K-1, zaliczanym do cyklu World GP − K-1 "World Grand Prix 2009" w Łodzi. W ćwierćfinale znokautował Koreańczyka Park Yong-soo (0:32 3 runda) jednak musiał się później wycofać z udziału w półfinale z powodu kontuzji ręki.

W czerwcu 2002 roku w Płocku stoczył jedyną w swej karierze zawodową walkę bokserską, gdzie pokonał przez techniczny nokaut w 3. rundzie Pawła Newazila.

W 2010 roku podpisał kontrakt z organizacją Konfrontacja Sztuk Walki. Pierwszą walkę stoczył 19 marca 2011 roku w Warszawie na gali KSW 15. Pokazał charakter i solidną kondycję. Jego rywalem był Marcin Bartkiewicz (MMA 2-3). Bartkiewicz w pierwszej rundzie klinczował i sprowadzał do parteru. W drugiej opadł z sił, i Różal – jak na barbarzyńcę przystało – obijał go z pleców. Sędziowie przerwali pojedynek z powodu rozcięcia na głowie Bartkiewicza i niezdolność do dalszej walki.

Dwa miesiące później, na KSW 16 Różalski po raz kolejny tryumfował. Walczący z nim Rosjanin Siergiej Szemietow doznał urazu ręki.

25 lutego 2012 roku w walce wieczoru na gali KSW 18 w pierwszej rundzie Holender Valentijn Overeem założył mu klucz na stopę. Overeem bardzo mocno zaatakował i po szybkiej wymianie trafił Różala latającym kolanem i sprowadził do parteru. Doświadczony Holender dokończył technikę i zmusił Polaka do poddania.

28 września 2013 roku Różalski poddał kickboksera Pawła Słowińskiego duszeniem zza pleców w 1. rundzie.

Był największym bohaterem tej gali KSW 26, która odbyła się 22 marca 2014 roku w Warszawie Wykazał się heroiczną postawą i po zaciętej walce pokonał Nicka Rossborougha w 2 rundzie przez techniczny nokaut. Po starciu wyznał w wywiadzie, że będzie kaleką do końca życia. Do walki przystępował nie będąc w pełni sił. Na samym początku dorobił się kolejnych urazów. – "Przy pierwszym low-kicku poszła mi lewa noga w kolanie. Ta sama, którą miałem popsutą trzy tygodnie przed walką. Już nie czułem tej nogi, nie czułem stabilnej pozycji, dlatego moje ciosy szły w powietrze" – opowiadał Różal po walce w rozmowie z mmanews.pl. Wiele osób myślało, że Różal skończy karierę po tej walce. Jednak jego kolejny pojedynek odbędzie w Szczecinie na KSW 28 zaplanowanej na 4 października 2014 roku. Nie znamy jeszcze nazwiska jego przeciwnika. Jak sam powiedział nie chce walczyć z kimś kto nie będzie dla niego wyzwaniem: – "Wolę zdechnąć w walce z mega dobrym zawodnikiem niż święcić niby chwałę, zwycięstwo z jakąś parówą".

Choć jego organizm jest w fatalnym stanie Różal nie myśli jeszcze o emeryturze – "Złamałem palec, pękła mi kość strzałkowa, pękły mi żebra, mam pokruszone kości, skręciłem kolano, mam rozsypane barki".

Jednak kiedy już zakończy karierę chce zostać rolnikiem i uratować konia z rzeźni. Zaangażowany w pomoc zwierzętom ze schronisk, współpracuje m. in. z fundacją AST. Prowadzi liczne seminaria dla ludzi zafascynowanych sportami walki. Jest trenerem na organizowanych przez KSW obozach wakacyjnych.