Bandel: Nikt tego mi już nie zabierze

Marcin Bandel wszedł na szczyt kategorii super półśredniej organizacji Brave. 33-latek cieszy się z sukcesu. Podzielił się z kibicami radością i swoimi przemyśleniami.

19 października Bandel poddał już w pierwszej rundzie Ismaila Naurdieva. Polak sięgnął po pas mistrzowski organizacji Brave. Dla 33-latka było to 22. zwycięstwo w karierze.

Sukces jest wynikiem wieloletniej pracy zawodnika. – Dla mnie jako wojownika najcenniejsze jest to czego nie da się kupić…  Każde trofeum czy tytuł, okupione krwią, potem, łzami, zdrowiem i poświęceniem. Umiejętności jakie posiadam, pokora której nauczył mnie sport, ludzie których znam na całym świecie, miejsca, w których byłem i udało się je zwiedzić… To zostaje ze mną na całe życie i nikt tego mi już nie zabierze… A pieniądze i sława, chociaż oczywiście są bardzo ważne i ułatwiają życie, są jedynie miłym, przyjemnym dodatkiem. Dlatego wydaje mi się że dzisiaj jestem tu gdzie jestem – przedstawia Marcin Bandel.

Fot. Marcin „Bomba” Bandel Facebook

 

Czytaj również: Bandel z szansą na zdobycie pasa

Jotko zwolniony z UFC

Krzysztof Jotko został zwolniony z UFC. Polak rywalizował w amerykańskiej organizacji od 2013 roku.

Jotko w UFC stoczył 17 walk, z których 11 wygrał. Ostatnio 33-latek przegrał z Brendanem Allenem. Wcześniej zanotował dwa zwycięstwa.

Polski zawodnik potwierdził te informacje. – Chciałbym bardzo ale to bardzo podziękować organizacji UFC i całemu sztabu i ludziom którzy tam pracują i dbają o nas zawodników. To była  naprawdę wspaniała przygoda, doświadczenie i zaszczyt być i walczyć prawie dekadę bo aż 10 lat dla najlepszej organizacji na świecie! Niestety mój kontrakt nie został przedłużony i z tego powodu po ostatniej walce zostałem wolnym agentem – przekazał Krzysztof Jotko.

Teraz Polak prowadzi rozmowy z organizacjami Bellator, PFL MMA i ONE Championship.

 

Fot. Krzysztof Jotko Facebook

 

#VOD

Masternak pokonał Whateley’a na punkty

W walce wieczoru gali Nosalowy Dwór Knockout Boxing Night 25 w Zakopanem, Mateusz Masternak pokonał jednogłośnie na punkty Jasona Whateley’a.

Przez cały pojedynek polski pięściarz nadawał ton rywalizacji. W siódmej rundzie Whateley był liczony. Dziewiąta odsłona również była trudna dla Australijczyka. Po prawym sierpowym Masternaka, rywal zachwiał się. 

„Master” konsekwentnie punktował rywala. Sędziowie nie mieli wątpliwości, kto jest lepszy. Punktowali 119-108, 118-109 i 117:110 dla Polaka.

Wygrana sprawiła, że Masternak zyska tytuł pretendenta do tytułu mistrza świata IBF wagi junior ciężkiej. Dla Polaka było to 47. zwycięstwo w karierze.

 

Fot. Mateusz Masternak Facebook

 

Czytaj również: Efektowny powrót „Diablo”

Efektowny powrót „Diablo”

Udany powrót Krzysztofa „Diablo” Włodarczyka po rocznej przerwie. Polski pięściarz podczas gali Nosalowy Dwór Knockout Boxing Night 25 pokonał przed czasem Cesara Hernana Reynoso.

Od początku starcia „Diablo” starał się być stroną dominującą. Początkowo Argentyńczyk radził sobie z naporem Polaka. Atutem Reynoso była szybkość. Czas działał jednak na korzyść Włodarczyka.

Z każdą rundą przewaga „Diablo” rosła. Szósta runda okazała się ostatnią. Argentyńczyk trzy razy padał na deski. Po trzecim nokdaunie obóz Reynoso poddał pięściarza.

Dla Włodarczyka było to 61. zwycięstwo, w tym 41. przed czasem.

 

Fot. Krzysztof „Diablo” Włodarczyk Facebook

 

#PPV

Dobrzyński z Furmankiem dodani do szczecińskiej rozpiski

Krzysztof Dobrzyński (7-5-1, 1 KO) podejmie Konrada Furmanka (4-4, 1 KO, 1 SUB) podczas gali FEN 43, która 16 grudnia odbędzie się w Szczecinie. Pojedynek zakontraktowano w limicie kategorii lekkiej.
Dobrzyński ze znakomitej strony pokazał się podczas gali FEN 36, gdy pokonał Macieja Kalicińskiego i zgarnął bonus za najlepszą walkę szczecińskiej gali. Popularny” Rio” w lipcu 2021 roku pokonał decyzją sędziów Grzegorza Szozdę. W 2019 roku na pełnym dystansie zwyciężył z Kacprem Miąsko. Wcześniej w pokonanym polu zostawił Łukasza Sobiepana, Artura Jagiełłowicza i Michała Krajewskiego. Podczas gali FEN 39 mierzył się z Patrykiem Duńskim, ale musiał uznać wyższość swojego przeciwnika. Dobrzyński w Szczecinie po raz drugi zawalczy podczas gali FEN w Szczecinie.
Furmanek spośród czterech zawodowych zwycięstw dwa odniósł nokautując swoich rywali. Podczas gali Armia Fight Night 14 zwyciężył przez techniczny nokaut z Maciejem Zacholskim, wcześniej w premierowej odsłonie rozprawił się ze Sławomirem Kołtunowiczem. W październiku 2021 roku wojownik z Łowynia wygrał decyzją sędziów z Arturem Krawczykiem.
Co jeszcze zobaczymy podczas gali FEN 43?
O pas mistrzowski FEN w kategorii koguciej powalczą Mariusz Joniak (10-4, 1 KO, 8 SUB) oraz Sebastian Romanowski (14-9-1, 4 KO, 2 SUB). Do drugiej obrony pasa mistrzowskiego w dywizji piórkowej przystąpi Kacper Formela (14-4, 6 KO, 3 SUB) oraz Piotr Kuberski (9-1, 7 KO).
Ponadto w Szczecinie wystąpi bohater lokalnej publiczności, Michał Piwowarski (5-3, 1 KO, 4 SUB), który skrzyżuje rękawice z Mateuszem Olechem (2-0, 2 KO). Swój 10. pojedynek w FEN stoczy Wojciech Janusz (11-8, 3 KO, 5 SUB). Kibice będą mieli okazję zobaczyć w akcji również konfrontację młodości z doświadczeniem. Paweł Biernat (3-0, 2 KO, 1 SUB) podejmie powracającego do organizacji Marcina Sianosa (6-7, 5 KO).

Odzimkowski zmierzy się z Fadipe na KSW 76

Albert Odzimkowski zmierzy się z Henrym Fadipe podczas gali KSW 76, która odbędzie się 12 listopada w Grodzisku Mazowieckim.

33-letni Polak ostatnio rywalizował z Tommym Quinnem. Pierwszy pojedynek został uznany za nierozstrzygnięty, w drugim triumfował Odzimkowski. Tym samym 33-latek wygrał po długim oczekiwaniu na zwycięstwo. Ostatni raz triumfował w czerwcu 2019 roku, a potem poniósł trzy porażki.

W Grodzisku jego rywalem będzie Henry Fadipe. Ostatnio zawodnik pokonał Łukasza Stanka podczas gali MMA Attack 4. Łącznie ma na koncie 11 zwycięstw i dziewięć porażek.

Walką wieczoru KSW 76 będzie starcie o tymczasowy pas kategorii lekkiej. Zmierzą się w nim Salahdine Parnasse i Sebastian Rajewski.

Fot. materiały prasowe

 

#VOD

Jones szykuje się na walkę z Miociciem

Jon Jones zapowiada, że 10 grudnia wróci do oktagonu. „Bones” miałby zmierzyć się ze Stipe Miociciem.

Długo czekamy na kolejną walkę Jona Jonesa. Amerykanin dwukrotnie był mistrzem UFC w kategorii półciężkiej. Miał też problemy z prawem, przez co był zawieszony. Został też przyłapany na stosowaniu dopingu. Ostatni raz Jones walczył podczas gali UFC 247, kiedy to pokonał Dominicka Reyesa. Pojedynek odbył się 8 lutego 2020 roku.

Jones ma zaprezentować się 10 grudnia na gali UFC 282. „Bones” przygotowuje się do występu, a jego rywalem miałby być Stipe Miocic. Wiadomo jednak, że ostatnimi czasy relacje 40-latka z UFC nie były najlepsze, ale czekamy. – Przygotowuję się do walki ze Stipe 10 grudnia w Las Vegas. Nie jestem do końca pewien, co się dzieje między Stipe a UFC, ale jestem gotowy do rywalizacji! Zamierzam kontrolować to, co mogę i być w formie – przekazał Jones.

 

Fot. zdjęcie poglądowe

 

#KLINCZ FIGHT NIGH II TYLKO W PPV

Masternak powalczy o status pretendenta do tytułu IBF

Już 29 października Mateusz Masternak zmierzy się z Jasonem Whateleyem. Stawką walki będzie status oficjalnego pretendenta do tytułu mistrza świata IBF wagi junior ciężkiej.

„Master” jest już w Zakopanem, gdzie odbędzie się starcie. Walka Masternaka i Whateleya będzie głównym wydarzeniem gali Nosalowy Dwór KnockOut Boxing Night. – Ostatnie dni na łapanie świeżości i nastrajanie się na bój – podkreśla Masternak.

35-letni Polak powalczy o 47 zwycięstwo w karierze. Ostatnio Masternak pokonał Armenda Xhoxhaja. Polak wygrał pięć walk z rzędu i chce osiągnąć kolejny cel jakim jest rywalizacja o pas mistrzowski IBF. Musi pokonać Whateleya. 31-letni Australijczyk stoczył w karierze 10 walk i wszystkie wygrał, w tym 9 przed czasem.

PPV

Kto jeszcze wystąpi na gali Nosalowy Dwór Knockout Boxing Night 25?

W ringu zobaczymy Krzysztofa „Diablo” Włodarczyka, który spotka się z Abrahamem Tabulem. Laura Grzyb zmierzy się z Marian Herreirą. Adama Balskiego czeka rywalizacja z Nicolasem Holcapfelem, zaś Mateusza Tryca z Leonardem Carillo. W ringu zaprezentują się również m.in. Piotr Łącz i Artur Górski.

 

Fot. Mateusz Masternak Facebook

 

Czytaj: Powrót po rocznej przerwie

Trzy srebrne medale

Zakończyły się mistrzostwa Europy kobiet w boksie w Budvie. Nasze reprezentantki zdobyły trzy srebrne medale.

Znakomicie w półfinale spisała się Aneta Rygielska (66kg), która pokonała Busenaz Surmeneli. Turczynka w 2019 wywalczyła mistrzostwo świata. Rygielska poradziła sobie z rywalką i wygrała 3:2 (30-27, 29-28, 29-28, 28-29, 27-30). W rywalizacji o złoto Polka spotkała się ze Stefanie von Berge. Rygielska przegrała z Niemką 1:4 (30-27, 28-29, 28-29, 28-29, 27-30).

Elżbieta Wójcik (75kg) do finału awansowała po wygranej z Anastasiią Chernokolenko 3:2 (30-27, 30-27, 29-28, 28-29, 28-29). W boju o złoto Polka przegrała z Irlandką 0:5 (28-29, 27-30, 27-30, 27-30, 26-30, 26-30).

Martyna Jancelewicz (81kg) pewnie pokonała Timeę Nagy 5:0 i zameldowała się w finale. Trudne zadanie stało przed Polką w rywalizacji o złoto. W finale Jancelewicz spotkała się z mistrzynią świata Gabriele Stonkute. Polka ambitnie walczyła, ale to rywalka cieszyła się z wygranej. Jancelewicz przegrała 2:3 (29-28, 29-28, 28-29, 27-30, 27-30).

Gratulujemy naszym pięściarkom! Srebrne medale to bardzo dobry wynik i sukces. Brawo!

 

Fot. Polski Związek Bokserski Facebook

 

#VOD

Gamrot: Nie spocznę dopóki nie zdobędę złota

Mateusz Gamrot przegrał z Beneilem Dariushem na gali UFC 280. Polak zapowiada, że nadal będzie rywalizował o najwyższe cele. – Nie spocznę dopóki nie zdobędę złota – podkreśla zawodnik.

Gamrot świetnie spisywał się w UFC. Nasz zawodnik wygrał cztery walki z rzędu. Podczas gali UFC 280 Polak przegrał z Beneilem Dariushem. – Niestety wczorajsza noc nie potoczyła się jakbym chciał ale taki jest sport – przekazał zawodnik UFC.

W sporcie każdy walczy o zwycięstwo, ale nieodłącznym elementem rywalizacji jest również porażka. Często dodaje ona siły. – Rywalizacja ze ścisłą czołówką światową nie wybacza najmniejszych błędów. Ale nie spocznę dopóki nie zdobędę złota! Szczyt jest blisko ale jeszcze nie teraz. Wnioski wyciągnięte, wiem co poprawić, na pewno nigdy nie odpuszczę! – podkreśla Mateusz Gamrot.

 

Fot. Mateusz Gamrot Facebook

 

#AKTUALNOŚCI

Poczekamy na Joshuę

Miał wystąpić w grudniu, a jednak tak nie będzie. Kolejna walka Anthony’ego Joshuy ma odbyć się w przyszłym roku.

Od dłuższego czasu wiele mówiło się o pojedynku 33-latka z Tysonem Fury’m. Ostatecznie strony nie doszły do porozumienia i temat się rozmył. Joshua miał zaprezentować się w ringu 17 grudnia

Wszystko wskazuje na to, że „AJ” zaprezentuje się w przyszłym roku. W styczniu bądź w lutym Joshua ma zmierzyć się z Otto Wallinem. Z kolei latem planowany jest rewanż 33-latka z Dillianem Whyte’m.

„AJ” przegrał dwie ostatnie walki z Oleksandrem Usykiem. Wcześniej wygrał z Kubratem Pulewem, a było to 20 grudnia 2020 roku.

 

Fot. Anthony Joshua Facebook

 

PPV

Powrót po rocznej przerwie

Krzysztof „Diablo” Włodarczyk wraca na ring. 29 października rywalem polskiego pięściarza będzie Abraham Tabul.

Włodarczyk ostatnią walkę stoczył 6 listopada 2021 roku. W Nowym Sączu pokonał przed czasem Maximiliano Jorge Gomeza. Łącznie na swoim koncie „Diablo” ma 60 wygranych pojedynków, 4 starcia przegrał i 1 zremisowała. 41-latek był mistrzem świata WBC w kategorii junior ciężkiej.

29 października na gali Knockout Boxing Night 25 w Nosalowym Dworze w Zakopanem Włodarczyk zmierzy się z Abrahamem Tabulem. 32-letni bokser z Ghany wygrał w karierze 18 walk, 6 przegrał i 1 zremisował. Ostatnio Tabul nie ma dobrej passy. Wygrał tylko jedną z pięciu walk.

Czytaj: Podsumowanie mistrzostw, czyli brąz

 

Fot. materiały prasowe

Ćwierćfinałowa rywalizacja, a w niej siedem Polek

Dobre wiadomości z mistrzostw Europy kobiet w boksie, które odbywają się w Budvie. W ćwierćfinałach zobaczymy siedem reprezentantek Polski.

Sandra Kruk (57kg) zdecydowanie pokonała Junę Prinssen 5:0 (30-26, 30-27, 30-27, 30-27, 30-27). Dwa zwycięstwa w Budvie ma na swoim koncie Wiktoria Rogalińska (54kg). Najpierw pokonała wicemistrzynię świata Lacramioarę Perijoc 4:1. W kolejce walce Polka stoczyła zacięty bój z Antonią Giannakopoulou, którą pokonała 3:2 (30-27, 29-28, 29-28, 28-29, 28-29).

Aneta Rygielska (66kg) w 1/8 finału zaprezentowała się z dobrej strony. Wypunktowała Hannah Robinson 5:0 – u każdego z sędziów wygrała 29:28. Z kolei Natalia Rok (50kg) okazała się pokonała Rim Bennamę 5:0 (30-27, 30-27, 30-27, 30-27, 30-27).

Od ćwierćfinału zmagania w mistrzostwach rozpoczną Daria Parada (70 kg), Elżbieta Wójcik (75 kg) i Martyna Jancelewicz (81 kg).

Trzymamy kciuki za nasze reprezentantki!

Fot. Polski Związek Bokserski. Na zdjęciu Aneta Rygielska po wygranej walce w 1/8 finału

Na mistrzostwa do Hiszpanii

Startują mistrzostwa świata do lat 23 w zapasach w hiszpańskiej Pontevedrze. O medale powalczy siedemnaścioro reprezentantów Polski.

Skład biało-czerwonych:

  • kobiety: Amanda Tomczyk (50kg), Patrycja Gil (57kg), Magdalena Głodek (59kg), Paulina Danisz (62kg), Zuzanna Wólczyńska (68kg), Wiktoria Chołuj (72kg), Daniela Tkachuk (76kg).
  • styl klasyczny: Grzegorz Kunkel (60kg), Aleksander Mielewski (67kg), Kamil Czarnecki (72kg), Patryk Bednarz (77kg), Adam Gardziła (82kg), Szymon Szymonowicz (87kg), Tomasz Wawrzyńczyk (130kg).
  • styl wolny: Szymon Wojtkowski (74kg), Ernest Dorosz (79kg), Cezary Sadowski (86kg).

Powodzenia!

 

#PPV

Fot. Polski Związek Zapaśniczy Facebook

Fantastyczny początek Rogalińskiej

Wiktoria Rogalińska w wielkim stylu rozpoczęła bokserskie  mistrzostwa Europy kobiet. Polka pokonała wicemistrzynię świata Lacramioarąę Perijoc.

Rogalińska dobrze zaczęła walkę. Po pierwszej rundzie zmagań w 1/16 finału prowadziła z Rumunką 4:1. Drugą przegrała 1:4. O wszystkim decydowała trzecia runda. Rogalińska pokazała się ze znakomitej strony i była lepsza od Perijoc. Polka wygrała 4:1 (30:27, 29:28, 29:28 i 27:30).

Rogalińska ma za sobą piękny początek mistrzostw. Polka pokonała faworyzowaną rywalkę. Teraz czas na kolejne wyzwania.

Trzymamy kciuki za nasze pięściarki rywalizujące w Budvie. Na łamach FighTime.pl będziemy informować o wynikach zmagań Półek.

 

Sprawdź – PPV

FEN 42: Wyniki ważenia

Przedstawiamy wyniki ważenia przed galą FEN 42: TAURON Fight Night Wrocław, która 15 października odbędzie się we Wrocławiu w hali Orbita.

KARTA WALK FEN 42:
77,1: Cezary Oleksiejczuk (77,1) vs. Adrian Zieliński (76,9)*
120,2: Michał Andryszak (112,1) vs. Eder de Souza (100,3)*
70,3: Łukasz Charzewski (70,3) vs. Anatoliy Zhurakivskiy (70,3)*
77,1: Szymon Dusza (77,5) vs. Mansur Abdurzakov (77,2)
93,0: Kamil Wojciechowski (93,4) vs. Łukasz Olech (93,5)
65,8: Dawid Kareciński (65,1) vs. Maciej Kaliciński (68,1)
77,0, K-1: Rafał Dudek (76,8) vs. Denis Dąbkowski (77,5)
70,0, K-1: Mateusz Siudak (67,0) vs. Paweł Józefowicz (69,4)
83,9: Bartłomiej Dragański (82,9) vs. Tomasz Ostrowski (84,4)
65,8, semi-pro: Oskar Stachura (66,1) vs. Radosław Czajka (65,9)

*walka o pas mistrzowski FEN

Podsumowanie mistrzostw, czyli brąz

Przez ostatnie dni ściskaliśmy kciuki za naszych judoków. Mistrzostwa świata w Taszkencie można podsumować krótko: brąz.

Beata Pacut-Kłoczko (78kg) dołożyła do swojego dorobku kolejny sukces. W ubiegłym roku zawodniczka w Lizbonie wywalczyła mistrzostwo Europy. W Taszkiencie Pacut-Kłoczko stanęła na trzecim miejscu podium. Nasza brązowa medalistka wygrała cztery walki, jedną przegrała. – Brązowy medal Mistrzostw Świata Seniorów! Ale radość! – podsumowała Pacut-Kłoczko.

Blisko medalu była Angelika Szymańska (63kg). Ostatecznie Polka zajęła 5. miejsce. Siódma była Aleksandra Kaleta (52kg). Po jednej walce w Taszkencie wygrały Arleta Podolak (57kg) i Katarzyna Sobierajska (70kg). Bez wygranej udział w mistrzostwach zakończyły Julia Kowalczyk (57kg) i Kinga Wolszczak (+78kg). Żaden z naszych panów nie przeszedł eliminacji.

 

#VOD

Brąz Beaty Pacut-Kłoczko sprawia sprawia, że Polska osiągnęła lepszy wynik niż na poprzednim mistrzostwach świata, które odbyły się w Budapeszcie.

 

Fot. Beata Pacut – Kłoczko Facebook

Prachnio poznał rywala, będzie nim Knight

19 listopada kolejną walkę w UFC stoczy Marcin Prachnio. Jego rywalem będzie William Knight.

W Las Vegas Polak spotka się z Amerykaninem, który przegrał dwie ostatnie walki. Knight musiał uznać wyższość Devina Clarka i Maxima Grishina. Wcześniej pokonał m.in. Alonzo Menifielda.

Marcin Prachnio ostatni raz zaprezentował się w kwietniu na gali UFC Fight Night 205. Wówczas przegrał z Philipe Linsem. Wcześniej jednak zanotował dwa zwycięstwa. 34-letni Polak pokonał Isaaca Villanuevę i Khalila Rountree. 19 listopada Prachnio powalczy o 16 triumf w karierze.

 

Fot. Marcin Prachnio Facebook

To jest wynik! 84 medale Polaków

To jest wynik! 84 medale Polaków

Znakomity występ polskich kickbokserów w Lido di Jesolo. W mistrzostwach świata dzieci, kadetów i juniorów biało0czerwoni wywalczyli 84 medale!

Na dorobek Polaków złożyło się 16 złotych, 28 srebrnych i 40 brązowych krążków. Brawo!

Prezentujemy naszych mistrzów świata:

  • Aniela Misiaczyk (-60kg), Olaf Laskowski (-48kg), Jakub Majewski (+81kg) – wszyscy rywalizowali w zmaganiach juniorów młodszych, full contact
  • Gabriela Migda (-52kg), Joanna Mucha (-70kg), Barbara Skrzypczak (+70kg), Bartosz Papierz (-81kg), Olaf Pera (-91kg), Adrian Migacz (+91kg) – juniorzy starsi, full contact
  • Oskar Urbański (+69kg), Kinga Nowakowska (65kg) – kadeci, kick light
  •  Zuzanna Topór (-52kg), Oliwia Gajewczyk (+70kg), Miłosz Bogucki (-71kg) – K-1, juniorzy
  •  Nikola Nasulewicz (-48kg) – low kick, juniorka młodszka
  • Aleksander Kowalczyk (-81kg) – low kick, junior starszy

Fot. PZKb

#VOD

KSW 76: Bartosiński zmierzy się z Kaszubowskim

12 listopada w Grodzisku Mazowieckim odbędzie się gala KSW 76. Podczas niej zobaczymy pojedynek Adriana Bartosińskiego z Krystianem Kaszubowskim.

„Bartos” ostatni raz rywalizował na gali KSW 67. Pokonał przed poddanie Andrzeja Grzebyka. Wcześniej wygrał z Michałem Michalskim i Lionelem Padillą Suarezem. Łącznie na swoim koncie Bartosiński ma 11 wygranych.

12 listopada w Grodzisku „Bartos” zmierzy się z Krystianem Kaszubowskim. 28-latek pokonał podczas KSW 66 Roberta Maciejowskiego. Łącznie wygrał 10 walk, 2 przegrał.

AKTUALNOŚCI

W Grodzisku zobaczymy rywalizację o pas w kategorii lekkiej. O tytuł powalczą Marian Ziółkowski i Salahdine Parnasse.

Fot. materiały prasowe

 

#VOD

Medal był blisko

Angelika Szymańska (63kg) zajęła piąte miejsce na mistrzostwach świata w Taszkiencie w judo.

Polska zawodniczka znakomicie weszła w zawody. W pierwszej walce Szymańska po 13 sekundach cieszyła się z wygranej w starciu z Sarą Golden. W kolejnym starciu judoczka MKS Olimpijczyk Włocławek przez ippon pokonała Szoki Ozbas.

Szymańska przegrała z Barbarą Timo i trafiła do repasaży. Polka pokonała przez waza-aro Lucy Renshall. Utorowało jej to drogę do rywalizacji o brązowy medal. Szymańska przegrała jednak z Francuzką Manon Deketer i zajęła piąte miejsce.

Sebastian Marcinkiewicz i Paweł Drzymał (81kg) odpadli po pierwszych walkach.

Fot. PZJudo

Czytaj również: Jak zaprezentowali się Polacy?

Jak zaprezentowali się Polacy?

Trwają mistrzostwa świata w judo w Taszkiencie. Sprawdzamy jak na początku prezentują się Polacy.

W sobotę (8 października) Arleta Podolak (57kg) wygrała z Falką Loxhą, a następnie przegrała z Chen-Ling Lien. Brązowa medalistka mistrzostw świata sprzed trzech lat z Tokio, Julia Kowalczyk (57kg) poległa w starciu z Kaią Kajzar.

Wiktor Mrówczyński (73kg) zaczął zmagania od pokonania Martina Hojaka. W drugiej rundzie Polak przegrał z Adrianem Sulcą. Adam Stodolski (73kg) przegrał przez ippon z Alexandrem Gablerem. 

W piątek rywalizację na 7. miejscu zakończyła Aleksandra Kaleta (52kg).

 

Czytaj: Polacy szykują się do startu w Taszkiencie

Bandel z szansą na zdobycie pasa

Marcin Bandel zawalczy o pas mistrzowski kategorii super półśredniej organizacji Brave CF. Jego rywalem 19 października będzie Ismail Naurdiev.

32-letni „Bomba” podczas gali Brave CF 58 pokonał Luisa Felipe Dias. Bandel wygrał trzy walki z rzędu. Polak aż 18 z 21 zwycięstw odniósł przed czasem.

Naurdiev ostatnio triumfował podczas gali Brave CF 59. Austriak znokautował Bektena Zheebekova. 26-latek w swojej karierze triumfował 22 razy, doznał 5 porażek.

19 października Bandel stanie przed szansą na zdobycie psa mistrzowskiego Brave CF. Gala Brave CF 63 odbędzie się w Khalifa Sports City Arena w bahrańskim Isa Town.

 

Fot. materiały prasowe

 

Czytaj również: Starcie legend KSW

Starcie legend KSW

17 grudnia w Arenie Gliwice dojdzie do największej walki w historii KSW. Rękawice skrzyżują Mariusz Pudzianowski i Mamed Khalidov.

Podczas gali XTB KSW 77 odbędzie się pojedynek, o którym mówiło się od dawna. Bez wątpienia Pudzianowski i Khalidov to legendy i najbardziej rozpoznawalne twarze KSW. Będzie gorąco!

Mariusz Pudzianowski debiutował w KSW 11 grudnia 2009 roku. Podczas gali KSW 12 w Warszawie pokonał po 43 sekundach Marcina Najmana. Łącznie w polskiej organizacji „Pudzian” stoczył 23 pojedynki. Na swoim koncie zapisał 17 wygranych. Ostatnio Pudzianowski pokonał Michała Materlę. Były mistrz świata strongman ma świetną serię – pięciu wygranych z rzędu.

Mamed Kahlidov to mistrz KSW w wadze półciężkiej w latach 2009-2011 oraz w wadze średniej w latach 2015-2018 oraz 2020-2021.  W ostatniej walce przegrał z Roberto Soldiciem, a pojedynek odbył się w grudniu 2021 podczas KSW 65. Łącznie Khalidov stoczył w KSW 25 walk, z czego 19 zakończyło się jego triumfami. W karierze 42-latek odniósł 35 zwycięstw i zanotował 8 porażek.

Kibice czekają na ten pojedynek. Pudzianowski i Khalidov mają za sobą wiele świetnych strać w KSW. 17 grudnia czeka na show.

 

#VOD

Souza rywalem Andryszaka w starciu mistrzowskim

Eder de Souza (19-8, 7 KO, 10 SUB) będzie rywalem Michała Andryszaka (24-10, 15 KO, 8 SUB) podczas gali FEN 42, która 15 października odbędzie się we wrocławskiej hali Orbita. Stawką tego pojedynku będzie pas mistrzowski FEN w kategorii ciężkiej.
Eder De Souza to mistrz FEN w kategorii półciężkiej. W starciu mistrzowskim poddał Wójcika w 2. rundzie. Wcześniej ze znakomitej strony pokazał się podczas gali Seaside BattleS Dziwnów, gdy już w 1. rundzie pokonał Wojciecha Janusza. „Bambu” spośród 19 zwycięskich pojedynków aż 17 skończył przed czasem dziesięciokrotnie poddając swoich rywali. Souza w 2019 roku stoczył dwa pojedynki i oba wygrał – w pierwszym z nich już w premierowej odsłonie znokautował Santosa Gomesa, w drugim poddał Askara Mozharova.
Andryszak wygrał w karierze 24 pojedynki, z czego 23 przed czasem i aż 21 skończył w 1. rundach. W swoim debiucie w FEN pokonał w premierowej odsłonie Evgeniya Holuba„Longer” poddał w 2021 roku w 2. starciu Guto Inocente, wcześniej w 9. sekundzie walki znokautował Iona Grigore. Andryszak to były pretendent do tytułu mistrzowskiego KSW w kategorii ciężkiej. Idąc po trofeum rozprawił się z takimi rywalami, Jak Fernando Rodrigues Jr. czy Michał Kita.

Jakimi suplementami wspierać okres leczenia i rehabilitacji zawodnika?

Prawidłowy proces regeneracji i rehabilitacji po kontuzji w sportach walki to jeden z najważniejszych czynników, który może mieć wpływ na przyszłą karierę zawodnika a także jego zdrowie w przyszłości.

Prawidłowy proces regeneracji i rehabilitacji zawodnika po kontuzji w sportach walki to jeden z najważniejszych czynników, który może mieć wpływ na przyszłą karierę zawodnika a także jego zdrowie w przyszłości. Czasami to „BYĆ ALBO NIE BYĆ” dla sportowca.

Sport szczególnie w wydaniu zawodowym to ogromne obciążenie dla organizmu sportowca oraz narażanie go na szereg przeciążeń, urazów i kontuzji. Sztuki walki jak sama nazwa wskazuje w wydaniu amatorskim czy zawodowym zawsze w efekcie końcowym prowadzą do konfrontacji w walce zawodników a tym samym sportowcy potocznie nazywani „Fighterami” narażeni są na szereg urazów i kontuzji.

Oczywiście większość sportów walki przewiduje możliwość uczestnictwa w treningach indywidualnych, podczas których zawodnik ma kontakt jedynie z trenerem lub trenerami w zależności od specyfiki danej sztuki walki to w efekcie finalnym musi konfrontować swoje umiejętności z przeciwnikami podczas zawodów sportowych. Doskonalenie technik walki podczas zajęć z workiem treningowym, tzw. tarczami czy innymi przyrządami, które służą do doskonalenia techniki minimalizuje odniesienie kontuzji, a ryzyko odniesienia kontuzji rośnie z chwilą wprowadzenia do jednostek treningowych sparingów oraz udziału w zawodach sportowych podczas których konfrontacja jest nieunikniona.

Kontuzje w sztukach walki mogą zatem występować bezpośrednio w walce ale również w tzw. okresie przygotowawczym tj. podczas regularnych treningów. Wszelkiego rodzaju urazy są czynnikiem nieodłącznym dla każdej dyscypliny sportu, jednakże prawdopodobieństwo rośnie w przypadku sportów kontaktowych jakimi są sztuki walki.

Do najczęściej występujących urazów i kontuzji w sztukach walki zaliczyć możemy:

– Złamania, skręcenia stawów, oraz wszelkie inne urazy mechaniczne kończyn. Sztuki walki dzielą się na tzw. uderzane i chwytane nie mniej jednak ich trenowanie powoduje wiele podobnych kontuzji. Oczywiście są takie, które częściej występują w sportach uderzanych niż w sportach chwytanych. Nader często dochodzi do złamań nosa lub kości kończyn górnych i dolnych,

– Pęknięcia i rozcięcia skóry, występujące najczęściej w okolicach głowy zawodnika przykładowo są to łuki brwiowe lub czoło gdzie skóra znajduje się blisko kości i jest stosunkowo do innych części ciała cienka. Zatem uderzenia odpowiednio mocne i celne powodują szerokie rozcięcia i obfite krwawienie,

– Zerwania czy naderwania mięśni i/lub wiązadeł, które często wymagają ingerencji chirurgicznej, długotrwałego leczenia oraz rehabilitacji. Tego rodzaju urazy powstają w wyniku przeciążeń zawodnika lub przeciągnięcia tzw. dźwigni.

Co w sytuacji, kiedy już do urazów i kontuzji dojdzie. Wówczas pierwsze kroki kierujemy do lekarza specjalisty i w uzasadnionych przypadkach do rehabilitanta. Leczenie wszelkiego rodzaju kontuzji wiąże się nieodłącznie ze stosowaniem leków oraz suplementów diety. Duże znaczenie w leczeniu kontuzji mają środki wspierające leczenie i regenerację. Jednym z nich może być BPC-157, którego działanie polega na:

  • szybszym tempie gojenia się ran i złamań,
  • utrzymaniu w zdrowiu przewodu pokarmowego,
  • sprawniejszej regeneracja mięśni,
  • ochronie układu nerwowego,
  • redukcji stanów zapalnych,
  • wzmocnieniu stawów i ścięgien.

BPC-157 to syntetyczny peptyd składający się z 15 aminokwasów, który wykazuje silne działanie gojące i regenerujące. Skraca czas dochodzenia do zdrowia po urazach i kontuzjach w obrębie układu mięśniowo-szkieletowego. Jest w stanie znacząco przyspieszyć gojenie uszkodzonych struktur kości, stawów, ścięgien, więzadeł oraz mięśni i w stosunkowo krótkim czasie przywrócić im pełną sprawność. Może także ułatwić gojenie się ran, skaleczeń i oparzeń, nawet wtedy, gdy w czasie terapii równolegle stosowane są kortykosteroidy. Co więcej, BPC-157 ma silne działanie przeciwzapalne. Skutecznie niweluje symptomy stanu zapalnego (obrzęk, ból, zaczerwienienie, podwyższona temperatura), które zwykle towarzyszą urazom aparatu ruchu. Jest znany z korzystnego wpływu na układ pokarmowy. Chroni wątrobę i błony śluzowe przewodu pokarmowego przed uszkodzeniami powodowanymi nadmiernym spożyciem alkoholu albo przyjmowaniem niektórych leków, zwłaszcza tych z grupy NLPZ. Ponadto wspomaga leczenie chorób jelit i żołądka – wykazuje dużą skuteczność w przypadku wrzodów, przetok jelitowych, nieswoistego zapalenia jelit (IBD). Może również wspierać funkcje mięśni przełyku, a dzięki temu łagodzi objawy refluksu. BPC-157 ma potencjał przeciwdepresyjny. W badaniach udowodniono, że peptyd ten wchodzi w interakcję z układem serotoniny i może podnosić stężenie tego neuroprzekaźnika. Przypuszcza się, że może on również zwiększać wrażliwość receptorów na działanie innych neurotransmiterów. Z nieoficjalnych danych wynika, że na kurację peptydem bardzo dobrze reagują osoby chorujące na przewlekłą depresję i stwardnienie rozsiane.